Zajęła trzecie miejsce w ultramaratonie. Szybko wyszło na jaw, że oszukiwała

Szkocka biegaczka polskiego pochodzenia została pozbawiona trzeciego miejsca w ultramaratonie po tym, jak dane wykazały, że korzystała z pojazdu na części trasy - poinformował dyrektor 80-kilometrowego biegu na trasie z Manchesteru do Liverpoolu.

Buty do biegania powinny być lekkie i wygodneBiegaczka przejechała samochodem część trasy
Źródło zdjęć: © Pixabay

Zawody rozgrywały się 7 kwietnia na trasie Manchester - Liverpool. To dystans około 50 mil, czyli 80,5 kilometrów. Limit czasu na przebiegnięcie wynosił 14 godzin.

Szkocka ultramaratonka polskiego pochodzenia, Joanna Zakrzewski, pojawiła się na mecie jako trzecia wśród kobiet. Ale radość z jej wygranej nie trwała długo. Po kilku dniach od zakończenia biegu zawodniczka została zdyskwalifikowana. Powód? Organizatorzy sprawdzili zapis nadajnika GPS, który miała ze sobą. Z pomiarów wyszło, że ponad 4 kilometry trasy pokonała z prędkością 57 km/h.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło

Według stacji BBC reprezentantka Szkocji pokonała ten odcinek trasy nie na własnych nogach, a w pojeździe.

Zgubiła się i źle poczuła

Adrian Stott, znajomy Zakrzewski, który również uczestniczył w biegu, wyjaśnił, że zawodniczka źle się poczuła i chciała wycofać się z rywalizacji, do której przystąpiła po przyjeździe z Australii w noc poprzedzającą zawody.

- W pełni współpracowała przy dochodzeniu organizatorów biegu, dając im pełny opis tego, co się stało - twierdzi Stott.

Zakrzewski w rozmowie z BBC tłumaczyła, że dodatkowo zgubiła się w połowie trasy i spotkała przyjaciela, który jechał samochodem. To on miał podjechać z nią do następnego punktu kontrolnego i powiedzieć sędziemu, że biegaczka wycofuje się z wyścigu.

- Kiedy dotarłam na punkt kontrolny, przyznałam się, że skorzystałam z podwózki, ale usłyszałam od sędziów, że znienawidzę siebie, jeśli zrezygnuję - przekazała mediom zawodniczka. I zapewniła, że przed powrotem na trasę sprawdziła, czy nie wyprzedziła biegaczek, które były przed nią.

Joanna Zakrzewski ma polskie korzenie. Jej ojcem jest Polakiem, ale ona urodziła się na Wyspach Brytyjskich. Zawodniczka wielokrotnie brała udział w innych wyścigach. W lutym w Tajpej pokonała ponad 411 kilometrów w 48 godzin i tym samym ustanowiła rekord świata.

Czytaj też:

Źródło: BBC

Wybrane dla Ciebie

Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Prezydent Rumunii: Rosja ignoruje wysiłki na rzecz pokoju
Prezydent Rumunii: Rosja ignoruje wysiłki na rzecz pokoju
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"
Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szef MSZ z krótkim komentarzem. "Przypominam i apeluję"
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Szczątki drona w kolejnej miejscowości. Obiekt znalazł mieszkaniec
Głos z Wysp. Starmer potępia barbarzyńskie ataki
Głos z Wysp. Starmer potępia barbarzyńskie ataki
Tutaj znaleziono zestrzelone drony. Aktualna mapa
Tutaj znaleziono zestrzelone drony. Aktualna mapa
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie