Zajechał BMW pod szkołę. Wydmuchał 2 promile
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się ojciec dwójki dzieci, który w piątek przed ósmą rano wiózł swoje dzieci do jednej ze szkół w gminie Gierałtowice. Mężczyzna wpadł podczas rutynowej kontroli prowadzonej pod szkołą przez śląskich policjantów. Miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Jednak to nie koniec jego przewinień.
Policjanci, którzy w ramach akcji "Bezpieczna droga do szkoły" dbają o najmłodszych, postanowili skontrolować trzeźwość jednego z rodziców, który w piątkowy poranek, tuż przed godziną 8 przywiózł do szkoły w gminie Gierałtowice dwójkę swoich dzieci. Stało się tak, ponieważ podczas rutynowej kontroli wyczuli od niego woń alkoholu.
45-letni kierowca BMW wydmuchał blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze miejscowej drogówki od razu zatrzymali pijanego ojca oraz sprawdzili jego dane w policyjnych systemach. Okazało się, że mężczyzna ma już aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Oznacza to, że wcześniej uprawnienia te zostały mu cofnięte - być może także za jazdę pod wpływem alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udawał policyjny radiowóz. 20-latek złapany na nagraniu
- Teraz będzie musiał się tłumaczyć przed sądem za prowadzenie auta po spożyciu alkoholu oraz złamanie zakazu sądowego - informują śląscy policjanci.
- Mimo że jest to ekstremalny przykład nieodpowiedzialności, często zdarzają się także wykroczenia o mniejszym stopniu powagi, takie jak jazda bez pasów czy przekroczenie prędkości w okolicach szkół - podkreślają policjanci.
Warto pamiętać, że w trakcie działań kontrolnych, policjanci zwracają uwagę na pojazdy zatrzymujące się w pobliżu szkół, aby nie stwarzały zagrożeń w ruchu. Akcja "Bezpieczna droga do szkoły" to także liczne spotkania mundurowych z uczniami, podczas których omawiane są zasady bezpiecznego poruszania się po drogach oraz wskazywane miejsca w okolicach szkół wymagające dodatkowej uwagi.