Niemcy patrzą na Polskę z zazdrością. "Die Welt": Dlaczego Ukraińcy u nas nie pracują?
Tylko 20 procent ukraińskich uchodźców w Niemczech pracuje. W innych krajach Unii Europejskiej, które wypłacają znacznie niższe świadczenia socjalne, jest ich znacznie więcej - pisze niemiecki dziennik "Die Welt", wskazując na Polskę.
Uchodźcy z Ukrainy jadą do Niemiec
Opiniotwórczy "Die Welt" analizuje, jak przebiega integracja Ukraińców na niemieckim rynku pracy w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej, które również przyjęły do siebie wojennych uchodźców. Statystyki nie przedstawiają się dla Niemców w pozytywnych barwach. Z danych wynika, że w ciągu półtora roku po inwazji rosyjskiej pracę za Odrą znalazło zaledwie 18 proc. Ukraińców w wieku produkcyjnym. W Polsce i w Czechach odsetek tych, którzy podjęli pracę, wynosi około 2/3 - wskazuje "Die Welt".
Większe zasiłki, mniej pracujących
Jako jeden z powodów, dla których tak niewielu Ukraińców szuka w Niemczech pracy, gazeta wskazuje różnice w wysokości zasiłków. W Czechach "na start" otrzymują oni miesięcznie 200 euro, czyli około 900 zł. Potem kwota ta spada do 130 euro, czyli około 600 zł. Ubezpieczenie i koszty zakwaterowania pokrywane są tylko przez pewien okres.
W Polsce obywatelowi Ukrainy, który został wpisany do rejestru PESEL, przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 300 zł. Do tego dochodzi "500 plus" na dziecko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemnicze obiekty na niebie. Pentagon opublikował nagrania
W Niemczech od ubiegłego lata Ukraińcy otrzymują co miesiąc 502 euro na osobę, czyli ponad 2300 zł. Świadczenie przyznawane jest bezterminowo, a na dziecko przysługuje kolejne 420 euro, czyli ponad 1900 zł. W razie potrzeby pokrywane są również koszty zakwaterowania.
Niemcy oferują Ukraińcom kursy językowe i inne, które mają zwiększyć aktywność na rynku pracy, ale uczestniczy w nich jedynie 60 proc. bezrobotnych migrantów. "Die Welt" zastanawia się, dlaczego tak niewielu uchodźców wojennych podejmuje zatrudnienie. Tym bardziej że większość z nich ma wyższe wykształcenie, a Niemcy borykają się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników. Mimo to Ukraińcy wolą pracować w Polsce i Czechach na "słabo płatnych stanowiskach i pomimo zatrudnienia żyją na skraju ubóstwa".
Hojna pomoc społeczna nie może być tego jedyną przyczyną - ocenia dziennik, jako przykład wskazując Danię i Holandię, które wypłacają podobne zasiłki, a mimo to Ukraińcy pracują. - Prawie połowa uchodźców wojennych ankietowanych w Niemczech stwierdziła, że podczas rejestracji napotkała problemy biurokratyczne. W Polsce było to zaledwie pięć procent.
Źródło: WELT
