Zajączek. Śmierć na budowie A18. Mężczyzna zginął pod walcem
Zajączek. Śmiertelny wypadek na budowanym odcinku autostrady A18. Jeden z pracowników został przygnieciony walcem. Mężczyzna zginął na miejscu.
Zajączek (woj. lubuskie) - to tu w czwartek 22 października doszło do śmiertelnego wypadku na przekształcanym odcinku DK18 na autostradę A18.
Zajączek. Śmierć na budowie A18. Mężczyzna wpadł pod walec
Do zdarzenia doszło około godziny 9 rano. Na miejsce wypadku w Zajączkach od razu wezwano służby ratunkowe z Żar i okolicznych miejscowości. - Mogę potwierdzić, że doszło do wypadku na odcinku, na którym są wykonywane prace związane z budową drogi. Był to wypadek w pracy - poinformowała w rozmowie z "Gazetą Lubuską" podkom. Aneta Berestecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Kolejne informacje pojawiły się już kilkadziesiąt minut później. - Na odcinku budowanej autostrady A18 w miejscowości Zajączek najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. Walec przygniótł jednego z mężczyzn pracujących na budowie - sprecyzowała oficer prasowa.
Zajączek. Śmierć na budowie A18. Walec przygniótł pracownika. Na miejscu LPR
Jak dodała policjantka, rannym pracownikiem błyskawiczne zajęło się pogotowie ratunkowe. Na miejsce wypadku w Zajączku wezwano m.in. śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Niestety nie udało się go uratować. Zmarł na miejscu - przekazała podkom. Berestecka z KPP w Żarach.
Portal "News Lubuski" dowiedział się nieoficjalnie, że pracownik budowy A18 w Zajączkach był operatorem drugiego walca, który również był wykorzystywany przy remoncie nawierzchni.
Na miejscu w Zajączku poza pogotowiem i policją pracowała też straż pożarna, która zabezpieczała miejsce wypadku oraz lądowisko dla śmigłowca LPR.
Sprawę śmierci pracownika budowy zbada prokuratura. Zabezpieczono już dokumentację oraz ślady z miejsca zdarzenia.
Źródło: "Gazeta Lubuska" / "News Lubuski"