11‑latek nie mówił po polsku, zgubił się w Warszawie. Wpadli na świetny pomysł

11-letni chłopiec, który zgubił się w stolicy, jeździł autobusem od pętli do pętli. Swoim zachowaniem zwrócił uwagę kierowcy, ale ponieważ nie mówił po polsku, nie potrafił powiedzieć, kim jest. Na nietypowy pomysł, jak pomóc dziecku, wpadli strażnicy miejscy.

W Warszawie zgubił się 11-letni obcokrajowiec
W Warszawie zgubił się 11-letni obcokrajowiec
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Artur Barbarowski
Sylwia Bagińska

W sobotę wczesnym popołudniem strażnicy miejscy patrolowali warszawską dzielnicę Rembertów. Gdy kwadrans po 13 przejeżdżali ulicą Paderewskiego, zatrzymał ich kierowca autobusu.

"Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że w jego autobusie jest chłopiec, który już dwukrotnie przejechał całą trasę. Wszystko wskazywało na to, że po prostu się zgubił" - przekazał Jerzy Jabraszko z warszawskiej Straży Miejskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

11-latek zgubił się w Warszawie

Kontakt z chłopcem był utrudniony, bo 11-latek był obcokrajowcem i nie znał języka polskiego. Funkcjonariusze nie mogli także ustalić numeru telefonu do jego rodziców. O całym zdarzeniu poinformowano policję.

Czekając na policjantów, strażnicy miejscy skontaktowali się z pobliską szkołą. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę - jedna z nauczycielek rozpoznała w chłopcu swojego ucznia.

Tym sposobem ustalono adres zamieszkania nastolatka, a chłopiec został odwieziony do matki przez policję.

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:PAP
warszawanastolatekstraż miejska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (183)