Zagrożenie pożarowe w Kalifornii
Silne i porywiste wiatry w
południowej Kalifornii zagroziły gwałtownym
rozprzestrzenianiem się pożarów lasów i zarośli. W kilku okolicach
ponownie podjęto ewakuację mieszkańców, odwołaną zaledwie kilka
godzin wcześniej.
19.07.2004 | aktual.: 19.07.2004 07:30
Ewakuowano mieszkańców ok. 150 domostw w Placerita Canyon. Z pożarami walczy ponad tysiąc strażaków.
W ubiegłym tygodniu pożary objęły ok. 16 hektarów na obszarze od hrabstwa San Diego po park narodowy Yosemite, gdzie pożar strawił ponad 1200 hektarów. Pożar zaczął się tam od uderzenia pioruna. W niedzielę odwołano nakaz ewakuacji ludzi z terenów zagrożonych pożarami w Riverside.
Na terenach położonych ok. 145 km południe od Los Angeles, do pożaru, który objął ponad 1200 hektarów, doszło podczas trenowania strzałów do celu przez osobę, której grozi teraz pokrycie pokaźnej części strat spowodowanych przez ogień.
Z kolei przyczyną pożaru, szalejącego od poniedziałku ok. 45 km na północ od Los Angeles, było podpalenie. Do niedzieli udało się tam w większości opanować sytuację. Spłonęło blisko 7 hektarów lasu, zniszczeniu uległy trzy domy i pięć innych budynków. Z okolic tych ewakuowano blisko tysiąc osób.