Zagrożenie dla Orbana. "Oburzenie", "ludzie mają dość"

Węgierska opinia publiczna jest coraz bardziej oburzona luksusowym życiem wokół Viktora Orbana i chaosem w infrastrukturze. Premier odpowiada histeryczną propagandą. Czy uratuje to jego władzę?

East News archiwum
Hungarian Prime Minister Viktor Orban addresses his opening speech of the 'Conference of Speakers of the European Union Parliaments' in the parliament building in Budapest, Hungary, on May 12, 2025. The Conference of Speakers of European Union Parliaments is the highest forum for cooperation between European national parliaments, with the main function of defining the framework and strategic goals for interparliamentary cooperation. (Photo by Attila KISBENEDEK / AFP)
ATTILA KISBENEDEKZagrożenie dla Orbana. "Oburzenie", "ludzie mają dość"
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | ATTILA KISBENEDEK
Katarzyna Staszko

Na nagraniu wideo premier Węgier Viktor Orban trzyma w ręku smartfon i wskazuje na wiadomość tekstową z linkiem. "Tak to robią ukraińscy cyberoszuści" - komentuje. "Klikasz i twoje pieniądze przepadają".

To jeden z antyukraińskich postów Viktora Orbana. Ostrzega w nim bez żadnych dowodów przed rzekomymi ukraińskimi przestępcami, którzy mieliby kraść pieniądze Węgrów, gdyby kliknęli na link w wiadomości tekstowej. Pod filmem Orbana na Facebooku i TikToku można znaleźć setki prześmiewczych lub gniewnych komentarzy. "Oszukujesz nawet bez klikania" - napisało do Orbana wiele osób. Ktoś sugeruje kilka sezonowych pomysłów: "Latem atakuje promieniowanie UV pochodzenia ukraińskiego, zimą burza śnieżna z Ukrainy utrudnia ruch".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Związki partnerskie w Sejmie. Lewica chce zadziałać szybko

Niektórzy narzekają na wysoką inflację i zły stan systemu opieki zdrowotnej. Wciąż pojawiają się litery MNB i liczba: 500 miliardów oraz emotikony złości.

Gigantyczny napad na bank i luksusowe życie elit rządzących

500 miliardów forintów węgierskich, czyli równowartość około 1,25 miliarda euro - to ogromna suma, o którą toczy się gra w jednym z największych państwowych skandali korupcyjnych i nadużyć finansowych na Węgrzech od czasu, gdy Viktor Orban w 2010 roku doszedł do władzy. Pieniądze zniknęły z aktywów Węgierskiego Banku Narodowego (MNB) i w skrócie można to nazwać gigantycznym napadem na bank. Dwaj główni gracze w tym procederze to były prezes MNB György Matolcsy, który sprawował urząd do marca 2025 r., oraz jego syn Adam. Ten ostatni od lat prowadzi życie w luksusie.

Od marca br. na jaw wychodzi pełna skala afery i wydaje się, że staje się ona jednym z punktów zwrotnych w systemie Orbana. W oczach wielu Węgrów afera ta odzwierciedla zakres korupcji oraz niemoralność tego systemu. Chodzi o fundusze publiczne, których zniknięcia przez lata nie zbadał żaden organ, o bezwstydny nepotyzm i otwarte konflikty interesów. Chodzi również o niezasłużone luksusowe życie dzieci powierników Orbana, podczas gdy wielu Węgrów ledwo wiąże koniec z końcem. Istnieje ogromna niechęć społeczna wobec luksusowego życia elit rządzących.

Opływają w luksusie

Brakujące miliardy z MNB początkowo trafiły do fundacji założonych przez byłego prezesa MNB Matolcsy'ego po objęciu przez niego urzędu w marcu 2013 roku. Następnie zniknęły w sieci powiązanych ze sobą spółek, których właścicielem lub zarządcą był jego 39-letni syn Adam i kilku jego przyjaciół. Pieniądze zostały wykorzystane do przeprowadzenia wątpliwych transakcji dotyczących nieruchomości i udziałów. Duża ich część rzekomo przepadła w wyniku utraty wartości i spadku cen akcji.

Nie zważając na to, bogactwo kliki rosło. Posiadający węgierski paszport dyplomatyczny Adam Matolcsy, który porzucił szkołę biznesu w Budapeszcie, posiada luksusowe samochody, luksusowe zegarki i luksusowe mieszkania w Budapeszcie i Dubaju, a po świecie podróżuje prywatnym samolotem. Węgierska opinia publiczna nazywa takich potomków partyjnych przyjaciół, powierników lub oligarchów węgierskiego premiera "playboyami Orbana".

Dochodzenia Trybunału Obrachunkowego

Jako minister gospodarki i szef Banku Narodowego ojciec Adama Matolcsy'ego był jednym z architektów "niekonwencjonalnej" polityki gospodarczej Orbana. Jednak w ostatnich latach popadł w niełaskę autokraty z Budapesztu, ponieważ krytykował niektóre działania gospodarcze jego rządu. Odkąd jego mandat w MNB wygasł w marcu 2025 r., węgierska Państwowa Izba Kontroli (ASZ) prowadzi dochodzenie w sprawie brakujących miliardów.

ASZ pozostaje pod kontrolą Orbana i nie sprawdza lojalnych zwolenników szefa rządu, ale kiedy nawet ona stwierdza, że zniknęło 500 miliardów forintów, brzmi to jak oficjalne przyznanie, że niektórzy członkowie partii Fidesz i oligarchowie Orbana bezczelnie i nielegalnie się wzbogacają. Szczególnie oburzający jest fakt, że obnoszą się oni swoim luksusem.

To nie pojedynczy przypadek

Nie chodzi jednak o kilka indywidualnych przypadków. Przykładem jest szkolny przyjaciel Orbana, Lörinc Meszaros, były monter gazowni w Felcsut, małej rodzinnej wiosce premiera, który jest obecnie multimiliarderem i najbogatszym Węgrem. Jest czasami nazywany "portfelem Orbana" lub jego "figurantem" i jest znany z tego, że często i chętnie podróżuje luksusowymi prywatnymi jetami.

Są też partyjni przyjaciele Orbana, tacy jak Antal Rogan, minister kancelarii szefa rządu, który trafił na pierwsze strony gazet wiele lat temu, kiedy on i jego ówczesna żona polecieli na luksusowe wesele helikopterem. Etykieta "Luksusowy Toni" przylgnęła do Rogana, częściowo dlatego, że on i jego małżonki wielokrotnie przyciągali uwagę luksusowymi strojami, z których niektóre kosztowały kilkakrotnie więcej niż średnia węgierska roczna pensja.

Sam Viktor Orban na papierze nie ma żadnych oszczędności i jest współwłaścicielem domu w Budapeszcie oraz gospodarstwa rolnego w swojej rodzinnej wiosce Felcsut. Bardziej zamożna jest jego rodzina: ojciec Orbana kazał przekształcić starą posiadłość książęcą niedaleko jego rodzinnej wioski w ogromną prywatną rezydencję dla rodziny Orbana. Zięć premiera, Istvan Tiborcz, jest deweloperem luksusowych nieruchomości i jednym z najbogatszych Węgrów. Jednak sam premier wielokrotnie podkreślał, że "nie ma nic wspólnego ze sprawami biznesowymi".

Oburzenie z powodu przepychu i luksusów idzie w parze z gniewem z powodu złego stanu infrastruktury publicznej. Na przykład w sobotę, 7 czerwca, usługi kolejowe z Budapesztu nad jezioro Balaton uległy tymczasowej awarii z powodu usterki szlabanu. Była to jedna z wielu chaotycznych sytuacji w węgierskim transporcie kolejowym. Wielu Węgrów po raz kolejny uświadomiło sobie, co zasadniczo źle działa w kraju: na przykład, że wiele szpitali i szkół jest w opłakanym stanie.

Kontrast między odmiennymi realiami życia elity Orbana i ogółu społeczeństwa po raz pierwszy od wielu lat prowadzi również do krytycznych debat w rządzącej partii Fidesz. Tibor Navracsics, dawny towarzysz Orbana, a obecnie minister administracji i rozwoju, powiedział w jednym z podcastów, że luksusowy styl życia elit Orbana szkodzi wizerunkowi partii.

Nie jest to jedyny krytyczny głos w łonie partii rządzącej. Sam Orban reaguje, dodając coraz bardziej absurdalne kłamstwa do jego antyukraińskiej kampanii z ostatnich tygodni. Najnowszym z nich jest to, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wzywa Unię Europejską do podniesienia cen energii na Węgrzech. Prawdą jest, że Bruksela nie ma do tego uprawnień. Niemniej jednak w nagraniu wideo opublikowanym na Facebooku Orban wkłada w usta Zełenskiego słowa, których ten nigdy nie wypowiedział: "Ukraiński prezydent mówi o wyciąganiu pieniędzy z kieszeni Węgrów, aby mógł skuteczniej kontynuować swoją wojnę".

Autor: Keno Verseck

Wybrane dla Ciebie

Kontrowersje w Bundestagu. Wybór sędziów TK odroczony
Kontrowersje w Bundestagu. Wybór sędziów TK odroczony
Iga wygrała, ambasada USA przegrała. Osobliwy zakład dyplomatów
Iga wygrała, ambasada USA przegrała. Osobliwy zakład dyplomatów
Emeryci dostaną więcej? To ma być pierwsza ustawa Nawrockiego
Emeryci dostaną więcej? To ma być pierwsza ustawa Nawrockiego
Niemiecka gazeta krytykuje Tuska za decyzję ws. granicy
Niemiecka gazeta krytykuje Tuska za decyzję ws. granicy
Tragiczne skutki izraelskich ataków w Strefie Gazy
Tragiczne skutki izraelskich ataków w Strefie Gazy
Macron wzywa UE. Żąda reakcji na decyzję USA
Macron wzywa UE. Żąda reakcji na decyzję USA
Po ataku na 17-latka prezydent Tarnowa wydał oświadczenie
Po ataku na 17-latka prezydent Tarnowa wydał oświadczenie
Potężny cios w rosyjską gospodarkę. Ukraińcy wysadzili gazociąg
Potężny cios w rosyjską gospodarkę. Ukraińcy wysadzili gazociąg
Świątek wygrała Wimbledon, Tusk je makaron z truskawkami
Świątek wygrała Wimbledon, Tusk je makaron z truskawkami
"Prawda nazywa zło po imieniu". Nawrocki komentuje
"Prawda nazywa zło po imieniu". Nawrocki komentuje
Szukali zaginionego. Kamera termowizyjna pokazała plamę na polu
Szukali zaginionego. Kamera termowizyjna pokazała plamę na polu
"Napisała Pani historię". Duda komentuje wygraną Świątek
"Napisała Pani historię". Duda komentuje wygraną Świątek