Zagraniczne podróże prezydentów największych miast. Włodarz Wrocławia wylatał ponad 150 tys. zł
Tokio, Waszyngton, Paryż czy Chongzuo - prezydenci polskich miast latają po całym świecie. Choć oczywiście nie wszyscy. Niektórzy potrafili w 2017 r. wydać na ten cel okrągłe 0 zł, a niektórzy, jak ustępujący włodarz Wrocławia, aż 154 tys. zł.
Żaden z prezydentów największych polskich miast nie dorównuje w zamiłowaniu do zagranicznych delegacji Rafałowi Dutkiewiczowi. Prezydent Wrocławia wylatał w 2017 r. aż 154 285,81 zł, podał portal gazeta.pl. W zagranicznych delegacjach spędził łącznie 89 dni. Ta najdroższa, do Waszyngtonu i meksykańskiej Guadalajary, kosztowała 32 924,44 zł.
Mniej na zagraniczne wyjazdy w tym samym roku przeznaczył nawet wicemarszałek Senatu Adam Bielan. A już z pewnością pozostali włodarze miast. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, wydał na ten cel trzykrotnie mniej, bo 51 460,10 zł. Sam wyjazd do Baku w Azejberdżanie kosztował jednak 9197,53 zł.
Ustepująca prezydent stolicy na zagraniczne wyjazdy służbowe przeznaczyła 28 091,63 zł. Hanna Zdanowska, wybrana na kolejną kadencję prezydent Łodzi - jedynie 6105,75 zł.
Ale to włodarz Krakowa Jacek Majchrowski najbardziej ograniczył swoje potrzeby w tym zakresie. Nie wziął udziału w żadnej zagranicznej delegacji, w związku z czym jego wydatki na ten cel wyniosły 0 zł.
Źródło: gazeta.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl