Zagrają w finale WOŚP, ale za duże pieniądze
Niektórzy artyści życzą sobie pokaźnych honorariów za występ w finale tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - donosi "Rzeczpospolita".
10.01.2009 | aktual.: 10.01.2009 20:21
Przeciw żądaniom muzyków zaprotestował szef akcji Jerzy Owsiak. W specjalnym oświadczeniu napisał, że jeśli artyści nie zamierzają honorariów przeznaczyć na konto Orkiestry, to ona "dziękuje im za granie".
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to największa charytatywna impreza w kraju. Tymczasem nie wszyscy są skłonni do poświęceń. Za zagranie koncertu w Olsztynie zespół De Mono zażyczył sobie 22 tysiące złotych, jeszcze więcej - 30 tysięcy - zażądał Szymon Wydra, który ma zagrać w Białymstoku, choć ostatecznie - po negocjacjach - zadowolił się 10 tysiącami. 12 tysięcy za występ dostanie Arka Noego, 10 tysięcy Bracia Cugowscy, a 9 tysięcy grupa Mr Zoob.
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera na sprzęt umożliwiający wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci. W ubiegłym roku Orkiestra zebrała 32 147 538 złotych. Większość tej sumy została przeznaczona na wyposażenie dziecięcych oddziałów laryngologicznych.