Zagłosuj sobie na prezydenta USA
Wirtualne wybory prezydenta
Stanów Zjednoczonych zorganizowali pomysłowi Brytyjczycy. Portal
www.globalvote2004.org umożliwia oddanie głosu z dowolnego zakątka świata, a wyniki mają zostać opublikowane na 48 godzin przed prawdziwymi wyborami w USA.
Wirtualnych wyborców prosi się o podanie kraju, z którego pochodzą. Organizatorzy tego przedsięwzięcia obiecują sobie interesujące dane dotyczące preferencji świata w kwestii, kto powinien rządzić największym mocarstwem. Zapewniają, że ich inicjatywa jest niezależna i że nie sponsoruje ich żadna partia polityczna.
Nawet jeśli nie jesteś obywatelem USA, wybory prezydenckie 2 listopada będą miały ogromny wpływ na twoje życie. Sama istota demokracji wymaga, żebyś miał coś do powiedzenia w kwestii wyboru tego, kto decyduje o twoim losie. Ten portal umożliwia więc nie-Amerykanom głosowanie w amerykańskich wyborach prezydenckich 2004 - podkreślono na portalu globalvote2004.
Głosować można zresztą nie tylko na George'a W. Busha i Johna Kerry'ego, lecz także na Ralpha Nadera (kandydat niezależny), Michaela Peroutkę z Partii Konstytucyjnej, Davida Cobba (Zieloni), Walta Browna (partia Socjalistyczna USA), Michaela Badnarika (Partia Libertariańska).
Wirtualne głosy nadchodzą z całego świata.