Zaginione 13‑latki odnalazły się 600 km od domu
W poniedziałek wieczorem zaniepokojeni rodzice zgłosili zaginięcie dwóch 13-latek. Rano dziewczęta powiedziały, że wychodzą do szkoły, ale tam nie dotarły. Poszukiwania na szczęście przyniosły rezultat. W nocy policjanci odnaleźli je prawie 600 kilometrów dalej w motelu w Rabce. Dziewczynki pojechały na drugi koniec kraju w odwiedziny do chłopaka poznanego przez internet. Rodzice odbiorą je z placówki wychowawczo-opiekuńczej w Krakowie.
24.02.2009 | aktual.: 24.02.2009 13:29
W poniedziałek wieczorem zaniepokojeni rodzice dwóch nastolatek z Knyszyna w woj. podlaskim zgłosili policjantom zaginięcie dzieci. 13-latki, jak co dzień, wyszły rano do szkoły, ale tam nie dotarły. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
Sprawdzane były różne miejsca, gdzie mogły przebywać. Jeden z tropów prowadził do oddalonej o kilkaset kilometrów Rabki. Tam miał mieszkać 16-latek, z którym kilka miesięcy wcześniej dziewczęta nawiązały kontakt za pomocą popularnego komunikatora internetowego. Policjanci szybko skontaktowali się z kolegami z województwa małopolskiego, dzięki czemu obie dziewczyny zostały odnalezione w restauracji jednego z moteli w Rabce.
13-latkom nic się nie stało, były całe i zdrowe. Ten wypad na drugi koniec kraju miał być ich zdaniem tylko koleżeńską wizytą. Na miejsce dotarły autobusami kilkakrotnie przesiadając się po drodze. Przy okazji wyszło na jaw, że jedna z nich na okoliczność wycieczki "dodała sobie lat" przerabiając datę urodzenia w legitymacji szkolnej.
Obie trafiły pod opiekę personelu Interwencyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej dla Dziewcząt w Krakowie, będą tam czekały do czasu, aż zostaną odebrane przez rodziców.
