PolskaZaginięcie znanego dziennikarza - wznawiają śledztwo

Zaginięcie znanego dziennikarza - wznawiają śledztwo

Poznańska prokuratura postanowiła wznowić śledztwo w sprawie zaginięcia dziennikarza Jarosława Ziętary - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej Władysław Martyniuk. Sprawa ma być przekazana innej prokuraturze.

14.06.2011 | aktual.: 14.06.2011 14:32

Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej" (wcześniej także "Wprost", "Gazety Wyborczej"). Pisał o aferach gospodarczych. W 1992 r. zaginął w drodze do pracy. W roku 1998 poznańska prokuratura uznała, że Ziętara został uprowadzony i zamordowany. Rok później śledztwo umorzono, bo nie udało się odnaleźć ciała.

W kwietniu tego roku redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i śledztwa w tej sprawie. To spowodowało analizę tego śledztwa w Prokuraturze Generalnej.

We wtorek jej rzecznik Władysław Martyniuk powiedział, że analiza ujawniła "nieznane dotąd okoliczności, które mogą być zweryfikowane tylko w toku śledztwa".

Rzeczniczka poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur-Prus na konferencji prasowej nie chciała zdradzić, jakie konkretnie nowe okoliczności zaistniały w śledztwie. - Dotyczą one części niejawnej postępowania, nie możemy więcej ujawnić szczegółów. Są one związane z jedną z wersji przyjętych w toku postępowania, a do tej pory nie dysponowaliśmy materiałem, który pozwalałby na weryfikację tej wersji - podkreśliła Mazur-Prus.

Poznańska Prokuratura Okręgowa w poniedziałek postanowiła umorzone śledztwo wznowić. Jednocześnie - jak poinformował Martyniuk - prokuratura ta skierowała wniosek o przekazanie tego śledztwa innej jednostce. Jak podkreślił Martyniuk, nie chodzi o ewentualny zarzut stronniczości pod jej adresem, lecz o uniknięcie wszelkich takich sugestii w przyszłości.

Jeszcze nie wiadomo, jaka decyzję w tej sprawie podejmie prokurator generalny Andrzej Seremet.

Martyniuk zapewnił, że śledztwo w sprawie zaginięcia Ziętary "pozostaje w stałym zainteresowaniu prokuratora generalnego".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)