Miała w telefonie aplikację. Jej rodzice zdradzają kilka szczegółów

11-letnia Wiktoria poszła wyrzucić śmieci. Potem zniknęła. Historia jej porwania mrozi krew. Okazuje się, że nawiązała kontakt z 39-letnim mężczyzną i poszła się z nim spotkać. Rodzice dziewczynki zdradzają kilka szczegółów.

Miała w telefonie aplikację. Jej rodzice zdradzają kilka szczegółówKoniec poszukiwań Wiktorii z Sosnowca
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska
826

Poszukiwana od sobotniego wieczora 11-latka z Sosnowca, wobec której w niedzielę po południu policja wszczęła procedurę Child Alert, została odnaleziona w poniedziałek rano. Policja potwierdziła, że dziewczynka nie ma obrażeń, jednak zastrzegła, że ze względu na jej dobro nie informuje o okolicznościach odnalezienia.

Porwanie Wiktorii. Śledztwo

W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu prok. Waldemar Łubniewski poinformował PAP, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w niedzielę, jeszcze przed wydaniem Child Alert. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie uprowadzenia małoletniej z okolic miejsca zamieszkania oraz pozbawienia jej wolności - wskazał.

- Już od początku, gdy otrzymaliśmy informację, że dziecko zaginęło, prokuratorzy z tutejszej prokuratury - wspólnie z policją - podejmowali czynności zmierzające do jego odnalezienia. Czynności procesowe są prowadzone od wczoraj. Przesłuchiwaliśmy świadków, zabezpieczaliśmy monitoringi z wielu miejsc na terenie miasta, gdzie podejrzewaliśmy, że to dziecko mogło przebywać i sprawdzaliśmy nagrania - zrelacjonował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słowenia mierzy się z niespotykaną wcześniej powodzą. "Największa klęska w historii"

- Podejmujemy też na bieżąco wiele innych czynności, ale ze względu na charakter tej sprawy nie możemy o tym informować opinii publicznej - zastrzegł prok. Łubniewski. - Śledztwo trwa. Przewidujemy w nim jeszcze bardzo dużo czynności - zasygnalizował.

W niedzielę policja wydała Child Alert w sprawie poszukiwań zaginionej od sobotniego wieczora Wiktorii z Sosnowca, która wyszła wieczorem z domu i następnie nie kontaktowała się z rodziną a jej telefon był nieaktywny. W nocy z niedzieli na poniedziałek w sieci pojawiały się doniesienia nt. prowadzonych poszukiwań terenowych. Child Alert został odwołany w poniedziałek rano.

Zatrzymany mężczyzna

Dziewczynka została odnaleziona, jak informują nieoficjalnie media, w województwie zachodniopomorskim. Zatrzymano w tej sprawie mężczyznę. Jak dowiedziała się Interia, mężczyzna wcześniej już był karany za przestępstwa seksualne. 39-latek z Pomorza ma być przewieziony do Sosnowca na przesłuchania.

Miał nawiązać kontakt z dzieckiem przez internet. Z pierwszych ustaleń śledczych wynika, że Wiktoria sama opuściła dom i poszła na stację kolejową, gdzie miał czekać na nią zatrzymany.

Jak powiedzieli w rozmowie z "Faktem" rodzice, ich córka nie miała komputera, "więc nie podejrzewano, że może paść ofiarą cyberdrapieżcy". W telefonie jednak miała zainstalowaną aplikację do rozmów. To za jej pomocą skontaktował się z nią 39-latek.

Nie wiadomo, jak przekonał Wiktorię do spotkania, ani jak długo trwała ta znajomość. Rodzice o niczym nie wiedzieli.

Rodzice dziewczynki o porwaniu

- Szukaliśmy pomocy nawet u jasnowidza. Telefon córki był wyłączony. Najgorsze było czekanie - powiedziała w rozmowie z "Faktem" mama Wiktorii. Opowiedziała, że w sobotę zrobiła sobie z córką babski dzień. Jej zdaniem miała z nią dobre relacje.

Rodzice rozmawiali już z córką. - Córka jest w szoku - przyznała jej matka.

Jak czytamy w "Fakcie", Wiktoria przebywa obecnie w szpitalu w Koszalinie, gdzie przechodzi badania.

Źródło: PAP/Fakt/WP

Wybrane dla Ciebie

Kontrowersyjny gość z zagranicy. Poparł Nawrockiego
Kontrowersyjny gość z zagranicy. Poparł Nawrockiego
Atak na uczelni w Warszawie. Ofiara trafiła do szpitala
Atak na uczelni w Warszawie. Ofiara trafiła do szpitala
Zamieszanie po słowach człowieka Trumpa. "Polska ma inną rolę"
Zamieszanie po słowach człowieka Trumpa. "Polska ma inną rolę"
Idzie na rekord. Polacy na potęgę rejestrują się za granicą
Idzie na rekord. Polacy na potęgę rejestrują się za granicą
Błyskawiczna reakcja Polski po słowach amerykańskiego generała
Błyskawiczna reakcja Polski po słowach amerykańskiego generała
Blokada granicy w Dorohusku. Kijów: "Niedopuszczalne"
Blokada granicy w Dorohusku. Kijów: "Niedopuszczalne"
Zginęła z rąk byłego. Ujawniają nowe fakty po strzelaninie
Zginęła z rąk byłego. Ujawniają nowe fakty po strzelaninie
Gigantyczny kontrakt podpisany. USA zarobią krocie
Gigantyczny kontrakt podpisany. USA zarobią krocie
Media: Kellogg mówi o polskim kontyngencie w Ukrainie
Media: Kellogg mówi o polskim kontyngencie w Ukrainie
Akcja służb na Podlasiu. Schwytano dziewięciu migrantów
Akcja służb na Podlasiu. Schwytano dziewięciu migrantów
Rozmowy w Stambule. "Putin się nie odważy"
Rozmowy w Stambule. "Putin się nie odważy"
"Porażka". Sasin pokazał dokument po wpisie Hołowni
"Porażka". Sasin pokazał dokument po wpisie Hołowni