Zagadka na luksusowym statku. 23‑letni Szkot zaginął bez śladu
23-letni Szkot zaginął bez śladu podczas podróży statkiem wycieczkowym na Morzu Północnym. Chwilę przed tym skarżył się na chorobę morską. Wciąż nie wyjaśniono jego zaginięcia.
23-letni student pracy socjalnej ze Szkocji Liam J. w zeszłym tygodniu wybrał się z mamą w rejs luksusowym statkiem wycieczkowym "MSC Euribia" mającym 331 metrów do Southampton w Wielkiej Brytanii.
Stamtąd chciał zwiedzać europejskie metropolie i świętować urodziny swojej mamy. Ale drugiego dnia podróży młody człowiek nagle zniknął.
Linia MSC Cruises, z którą skontaktował się "Daily Record", poinformowała, że zniknięcie pasażera zostało zgłoszone władzom. Rzecznik przekazał, że 22 marca na statek weszła policja z Southampton i w imieniu koronera przeprowadziła dochodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zrozpaczona żona Liama, 20-letnia Sophia, twierdzi, że od czasu zaginięcia męża otrzymała niewiele informacji od władz.
– Czuję się taki zagubiona – powiedziała z rozpaczą w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Daily Record". – On po prostu… zniknął. Nigdy więcej go nie zobaczę. Jestem zdruzgotana – dodała.
Według MSC Cruises zaginięcie mężczyzny nie jest związane popełnieniem przestępstwa. Według nieoficjalnych doniesień kamery monitoringu zarejestrowały, jak wypadł za burtę na Morzu Północnym.
Tragedia u wybrzeży Ramsgate
Do podobnej tragedii doszło w październiku ubiegłego roku również na statku wycieczkowym. Jeden z członków załogi niemieckiego wycieczkowca AIDAperla płynącego z z Hamburga na hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie wypadł za burtę. Jak poinformowało BBC, do dramatycznej sytuacji doszło u wybrzeży Ramsgate. Gdy tylko zauważono, co się stało, natychmiast zatrzymano statek. Ten następnie powrócił do miejsca, w którym prawdopodobnie zaginiona osoba wpadła do wody. O incydencie poinformowano straż przybrzeżną.
Poszukiwania zaginionego mężczyzny trwały 9 godzin, lecz niestety nie przyniosły rezultatów.
Źródło: Daily Record, Bild, Wiadomości WP