Zadźgał nożem 20‑latkę, potem wyskoczył z 4. piętra
Młody mężczyzna zabił nożem 20-letnią dziewczynę. Zginęła we własnym mieszkaniu, na jednym z osiedli w Grudziądzu. Ekipa pogotowia ratunkowego mogła tylko stwierdzić zgon - czytamy w "Gazecie Pomorskiej".
05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 17:52
Jak twierdzą sąsiedzi, w nocy, ani też rano nie słyszeli żadnych hałasów. Nie wiedzą, jak mogło do tej zbrodni dojść.
- To była taka ładna i miła dziewczyna - wspomina sąsiadka z pierwszego piętra. - Zawsze z uśmiechem się kłaniała. Chyba studiowała w Bydgoszczy czy Toruniu, bo widziałam ją często z dużą torbą - dodała.
Sprawca morderstwa próbował popełnić dziś samobójstwo, skacząc z czwartego piętra bloku. Chłopak przeżył upadek, ma tylko powybijane zęby. Został zabrany do szpitala.
Policja zabezpieczyła ślady zabójstwa i dowody zbrodni.