PolskaŻadna instytucja nie chce płacić za odbudowanie muru Lecha Wałęsy

Żadna instytucja nie chce płacić za odbudowanie muru Lecha Wałęsy

W efekcie poniedziałkowego wypadku doszło do zburzenia kawałka muru, który symbolizował strajki z 1980 r. Nikt nie chce się przyznać do bycia właścicielem i obowiązku renowacji. Powstaje więc pytanie - kto odbuduje mur?

Żadna instytucja nie chce płacić za odbudowanie muru Lecha Wałęsy
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec

W poniedziałek doszło do niecodziennej kolizji. 68-letni kierowca mercedesa, wyjeżdżając z ul. Rajskiej w ul. Jana z Kolna, nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się ze skodą. W efekcie zjechał na prawy chodnik i zniszczył zabytkowy mur stoczni. Symboliczny mur nawiązuje do płotu, przez który w czasie strajku w sierpniu 1980 roku miał przeskoczyć Lech Wałęsa. Siła z jaką uderzyło auto spowodowała, że obiekt rozleciał się na kawałki.

Pojawiło się pytanie, kto jest odpowiedzialny za mur i kto będzie musiał go odbudować. Wojewódzki konserwator zabytków twierdzi, że mur nie spełnia ustawowych kryteriów, więc zabytkiem nie jest. Zarząd Dróg i Zieleni twierdzi, że odpowiada za chodniki oraz infrastrukturę, ale akurat nie za ten pomnik.

Ostatecznie okazało się, że zniszczonym pomnikiem opiekuje się Europejskie Centrum Solidarności, które również nie czuje się właścicielem obiektu.

- Nie jesteśmy właścicielami, ale czujemy się odpowiedzialni za mur. Będziemy starali się, w ramach ubezpieczenia go odbudować. Musimy również sprawdzić, czy w ogóle da się go odbudować. Sprawdzaliśmy już, czy na terenie stoczni jest mur, który można by było przenieść w miejsce starego, ale takowego nie znaleźliśmy - stwierdziła Aleksandra Dulkiewicz z ECS.

Ze szczyptą humoru do sprawy podchodzi były prezydent Lech Wałęsa. W wypadku widzi on zrządzenie losu oraz wskazówkę działania.

- Może to było celowe? Może los chce nam pokazać drogę, którą mamy iść? Chyba powoli nadchodzi czas, aby usuwać mury i bariery - powiedział laureat pokojowej nagrody Nobla.

Mur Lecha Wałęsy stoi naprzeciwko uratowanego fragmentu Muru Berlińskiego. Dopiero stojąc razem tworzą symbol demokratycznych przemian, które dokonały się w Europie Środkowo-Wschodniej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)