Zadarł z Krystyną Pawłowicz. Teraz do jego pracodawcy przychodzą donosy
Prof. Wojciech Sadurski ujawnił na Twitterze, że po jego kłótni z Krystyną Pawłowicz z PiS do jego pracodawcy zaczęły napływać donosy. Autorzy listów domagają się wyciągnięcia konsekwencji wobec Sadurskiego za rzekome niegodne zachowanie.
"Zgodnie z wcześniejszą sugestią Krystyny Pawłowicz, do mojego pracodawcy zaczęły dochodzić donosy na mnie z Polski. Świetnie. Dużo zabawy, a dla mnie dodatkowa popularność. Prosiłbym jednak Donosicieli o korektę językową swych donosów, bo wstyd" – napisał na Twitterze prof. Sadurski.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję wywołanej do tablicy Krystyny Pawłowicz. "Wojtku, nie wykręcaj kota ogonem, nie kłam. Kiedy 3 dni temu spytałam Ciebie, czy język nienawiści, którego używasz w swych wypowiedziach wobec rządzących dziś Polską byłby akceptowany na Twym Uniwersytecie w Sydney, to Ty poprosiłeś, bym taki donos na Ciebie napisała" – odparła posłanka PiS.
Prof. Sadurski opublikował cytat z jednego z donosów skierowanego do kierownictwa Uniwersytetu w Sydney, gdzie wykłada. "Mam nadzieję, że University of Sydney jest zainteresowany utrzymaniem wysokich standardów moralnych własnych pracowników, szczególnie tych zaangażowanych w działalność dydaktyczną. Mam nadzieję, że zostaną podjęte odpowiednie środki dyscyplinarne przeciwko prof. Sadurskiemu" – czytamy we wpisie. W oryginale listy są pisane w języku angielskim.
Wszystko zaczęło się od tego, że prof. Sadurski tydzień temu skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS stwierdził, że środowisko sędziowskie nienawidzi Polski i Polaków, co określił jako "ojkofobię". "Kaczyński zdiagnozował ojkofobię u sędziów. Kto zdiagnozuje kseno-paranoję u Prezesa? Czy jest na pokładzie lekarz?" – zapytał na Twitterze Sadurski.
Odpisała mu Pawłowicz: "Wojtek, a podaj no wszystkim, jakich uniwersytetów na świecie jesteś profesorem. Proszę". Profesor nie zwlekał z odpowiedzią: "Krysiu wydziału prawa Uniwersytetu Sydnejskiego, nr 14, w rankingu światowym wydziałów prawa. Teraz Ty".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
**Zobacz także: Śnieg na Kasprowym Wierchu. Mógł zaskoczyć niejednego turystę