Żądają ukarania radnego. "Skandaliczny wpis"
Klub radnych SLD złożył do komisji etyki wniosek w sprawie wpisu na Twitterze radnego PiS Macieja Maciejowskiego, dotyczącego przemarszu rosyjskich kibiców w dniu meczu Polska-Rosja. Doszło wówczas do bijatyk pseudokibiców i starć policji z chuliganami.
20.06.2012 | aktual.: 20.06.2012 17:36
- Dzień po meczu radny PiS napisał na Twitterze: "Żałuję, że Policja nie zabroniła marszu Rosjan i honoru Polski musieli bronić 'kibole'. Brawo dla nich! Nie dajmy sobie pluć w twarz". W kolejnym z wpisów radny zaznaczył - na prośbę władz PiS - że są to jego prywatne poglądy. Wobec radnego warszawskie PiS wszczęło postępowanie dyscyplinarne.
Wiceprzewodniczący warszawskiego klubu radnych SLD Sebastian Wierzbicki określił w wpis Maciejowskiego jako "skandaliczny". Wierzbicki uważa, że stawia on miasto w złym świetle. Zaznaczył, że jako radny Maciejowski reprezentuje Warszawę, a także, że pracował jako wolontariusz podczas Euro 2012.
Wierzbicki podkreślił także, że m.in. ze zdjęć i filmów zamieszczanych w internecie wynika jasno, że podczas bójek agresja była wymierzona m.in. w kibiców rosyjskich spokojnie zmierzających na mecz na Stadionie Narodowym.
- Każdy, kto ma Twittera i umie czytać ze zrozumieniem, wie co napisałem - powiedział z kolei Maciejowski. Wyjaśnił, że pisząc "kibole", miał na myśli kibiców, którzy m.in. na forach internetowych sprzeciwiali się przemarszowi rosyjskich kibiców. - W święta narodowe przedstawiciele obcej narodowości organizują marsze albo u siebie, albo w kraju podbitym - powiedział. Zaznaczył, że ci, którzy atakowali na ulicach Warszawy rosyjskich kibiców udających się na mecz, to zwykli bandyci i chuligani. Maciejowski dodał, że zrezygnował z funkcji wolontariusza podczas Euro 2012.
12 czerwca podczas marszu rosyjskich kibiców na Stadion Narodowy przed meczem Polska-Rosja doszło do bijatyk między pseudokibicami oraz starć chuliganów z policją. W zabezpieczeniu Warszawy wzięło udział ok. siedmiu tysięcy policjantów. Po burdach, które przeniosły się także m.in. w okolice Strefy Kibica, policja zatrzymała ponad 200 osób.
Wcześniej szczegóły zorganizowanego przejścia fanów ich reprezentacji rosyjscy kibice uzgodnili w z urzędnikami warszawskiego ratusza. Przejście na stadion nie zostało zarejestrowane jako oficjalne zgromadzenie publiczne. Mecz zbiegł się w czasie ze Świętem Niepodległości, narodowym świętem Federacji Rosyjskiej, nazywanym Dniem Rosji.
W styczniu tego roku prokuratura rejonowa umorzyła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia prezydenta Bronisława Komorowskiego przez Maciejowskiego słowami "bydlę" i "pajac". Chodzi o wpis radnego na Twitterze z 1 listopada ub. roku, po awaryjnym lądowaniu boeinga 767 w Warszawie.