Zaczął się proces policjanta - sprawcy śmiertelnego wypadku
Proces policjanta oskarżonego o spowodowanie
wypadku, w którym zginęła 19-letnia dziewczyna, i ucieczkę z
miejsca zdarzenia rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w
Lubinie (Dolnośląskie). Oskarżony nie przyznał się do winy.
12.12.2006 11:50
Prokurator zarzuca funkcjonariuszowi z komendy powiatowej policji w Głogowie (obecnie zawieszonemu), że 14 września 2002 roku na drodze w Parchowie spowodował wypadek, potrącając dwie nastolatki. Zdaniem prokuratury, kierowca odjechał, nie udzielając im pomocy. Jedna dziewczyna zginęła, druga została lekko ranna.
W procesie w charakterze oskarżyciela posiłkowego występuje matka ofiary wypadku - 19-letniej Ani Machnik - oraz koleżanka Ani, która odniosła w wypadku obrażenia.
Jest to drugi proces policjanta. Pierwszy zakończył się wyrokiem skazującym, ale w wyniku apelacji Sąd Okręgowy uchylił orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Podczas wtorkowej rozprawy oskarżony złożył obszerne wyjaśnienia, tłumacząc, że nie zatrzymał się, gdy potrącił dziewczyny, bo nie zauważył ich, a uderzenie w bok auta zinterpretował jako możliwy atak na niego, np. ze strony przestępców. Henryk S. podkreślił, że po chwili zatrzymał auto i próbował zawrócić. Potem wysiadł z samochodu i pieszo dotarł do ofiar.
Wypadek miał miejsce późnym wieczorem. Henryk S. wracał wtedy po służbie do domu swoim prywatnym autem. Według prokuratury w miejscowości Parchów, kierowca naruszając zasady bezpieczeństwa zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w prawidłowo idące dziewczyny, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Dalej auto policjanta wylądowało w rowie i wtedy funkcjonariusz, wraz z innymi mieszkańcami, wrócił na miejsce, gdzie leżały poszkodowane dziewczyny.
Pierwszy wyrok w tej sprawie wydał Sąd Rejonowy w Lubinie 26 kwietnia tego roku. Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia skazał policjanta na 2 lata więzienia i orzekł zakaz prowadzenia pojazdów na okres 5 lat. Sąd uniewinnił wówczas mężczyznę od zarzutu nieudzielenia pomocy ofiarom wypadku.