Zachowamy możliwość blokowania w Radzie UE?
Rosną szanse na uzyskanie kompromisu w sprawie konstytucji europejskiej już na czerwcowym szczycie Unii Europejskiej - ocenił prezydent Aleksander Kwaśniewski. Kompromis ma polegać na tym - wyjaśnił prezydent - że po 2009 roku, do kiedy mają obowiązywać zasady nicejskie, nastąpiłoby przejście do zasad podwójnej większości, ale z istotną możliwością blokowania decyzji przez jedno czy kilka państw.
03.05.2004 | aktual.: 03.05.2004 11:23
Aleksander Kwaśniewski, gość "Salonu Politycznego Trójki", zaznaczył że nie może być mowy o zapisach pozwalających na dominację w Unii ze strony najsilniejszych krajów. Prezydent podkreślił, że Polska konsekwentnie trwała przy stanowisku, że można poprzeć zasadę podwójnej większości, ale tylko w postaci - jak się wyraził - "bezpiecznika w postaci blokującej mniejszości". "Sprawa nie jest jeszcze jednak rozstrzygnięta, prace dyplomatyczne trwają" - podsumował Aleksander Kwaśniewski dodając, że ocenia pozytywnie starania Irlandczyków w sprawie osiągnięcia kompromisu.
Przypomniał, że jeśli Irlandii nie uda się zamknąć tej sprawy podczas ich prezydencji w Unii Europejskiej, wówczas zajmą się nią "praktyczni Holendrzy", którzy przejmą przewodnictwo w drugim półroczu.
Zapytany o sprawę odwołania do wartości chrześcijańskich w preambule do konstytucji europejskiej Aleksander Kwaśniewski odpowiedział, że jest ona już napisana, w związku z czym niemożliwe jest otwarcie nowego procesu ustalania jej treści. Natomiast nieustalona jest jeszcze treść wprowadzenia do konstytucji, uroczystej deklaracji "dwudziestki piątki" i tam zapis o wartościach chrześcijańskich może się znaleźć - powiedział w radiowej Trójce Aleksander Kwaśniewski.