Zabytkowa cerkiew będzie odbudowana po pożarze
Cerkiew w Komańczy w Bieszczadach będzie odbudowana. Taką decyzję podjął ksiądz Adam Dubec, prawosławny arcybiskup przemysko-nowosądecki, który odwiedził pogorzelisko. Zabytkowa prawosławna cerkiew - jedna z pereł architektury drewnianej - spłonęła w środę wieczorem.
Dzięki zachowanej dokumentacji uda się ją odbudować w takim samym kształcie, jaki miała przed pożarem. Jak wstępnie oszacowano nowa świątynia ma kosztować milion złotych.
Na miejscu trwają prace na pogorzelisku. Policja i prokuratura starają się ustalić przyczyny pożaru. Do Komańczy przyjechali również: prawosławny arcybiskup przemysko-nowosądecki i wojewódzki konserwator zabytków.
Kanclerz kurii prawosławnej w Sanoku ksiądz Jan Antonowicz przekonuje, że cerkiew trzeba odbudować. Podobnego zdania jest kierownik krośnieńskiej delegatury konserwatora zabytków Antoni Bosak.
Pierwsza cerkiew w Komańczy spłonęła w 1802 roku. W jej miejsce wierni wznieśli nową drewnianą budowlę, która służyła im 200 lat.