Zabrzmiał największy bęben świata
Największy bęben świata zabrzmiał w
Ostródzie (Warmińsko-Mazurskie). Jednocześnie rytm wybijało
kilkaset osób. Miała to być próba ustanowienia rekordu Guinessa,
jednak, jak podkreślił pomysłodawca przedsięwzięcia Ryszard
Bazarnik, nie udało się pobić ubiegłorocznego rekordu, gdy na
bębnie zagrało naraz 851 osób.
05.08.2006 | aktual.: 07.08.2006 09:57
Rytm serca, czyli pradawny jamajski rytm "nayabeigee" zabrzmiał dzięki kilkusetosobowej grupie bębniarzy, dziesiątków dzieci, ich rodziców i gości odbywającego się w Ostródzie Festiwalu Śródziemia.
Cały dzień trwało przygotowanie bębna do gry. Mierzącą 10 metrów średnicy membranę bębna musiała naciągnąć kilkunastoosobowa ekipa techniczna. Przez około pół godziny bębniarze wybijali rytm, by na końcu, kierowani przez Bazarnika, osiągnąć "nayabeigee".
To jest zupełny archetyp rytmiczny. Jako takich rejestracji tego rytmu oczywiście nie ma. W zasadzie wszystko co tu robimy to są przypuszczenia. Rytm został określony na podstawie obrazków odnalezionych podczas wykopalisk archeologicznych na Jamajce - podkreśił Bazarnik.
Infroramcje na ten temat pomysłodawca imprezy odnalazł we Francji, w Instytucie Victora Flussera, badającego archetypy muzyczne. Wybijanie rytmu na największym bębnie świata oraz Festiwal Śródziemia są jednym z elementów odbywającej się w Ostródzie cyklicznie letniej imprezy Ostróda Summer Hot Days.
