Zabójstwo ratownika w Siedlcach. Jest decyzja o areszcie
Jest tymczasowy areszt dla Adama C., który miał zabić nożem ratownika medycznego w Siedlcach. Podejrzany usłyszał wcześnie zarzuty zabójstwa i czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.
Prokuratura zawnioskowała o trzy miesiące aresztu dla Adama C. Sąd Rejonowy w Siedlcach przychylił się do tego wniosku.
Prokurator wyjaśnił, że u podstaw wniosku prokuratury o areszt legły w zasadzie wszystkie przesłanki ustawowe, "albowiem w pierwszej kolejności podejrzanemu zarzuca się popełnienie zbrodni zabójstwa popełnionej ze szczególnym zamiarem motywacyjnym, co samo w sobie jest już pewnym ewenementem".
- Dodatkowa zrzuca się mu czynną napaść na drugiego z ratowników medycznych, przy czym w tym przypadku zarzut ten jest powiązany z usiłowaniem co najmniej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodał prok. Arkadiusz Szewczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina jak Kanał Panamski? Kwaśniewski: Trafny, ale tragiczny argument
Brutalny atak na ratowników
Do tragedii doszło w sobotę. Ratowników wezwano po tym, jak na imprezie mężczyzna został ranny w głowę. Stwierdzono, że poszkodowanego trzeba przewieźć do szpitala.
Wtedy 59-letni Adam C. stał się agresywny. Mężczyzna sięgnął po noże i rzucił się na dwóch ratowników, dźgając 64-latka w klatkę piersiową i raniąc 26-latka.
64-letni ratownik zmarł na miejscu. Adam C. został zatrzymany - miał ponad dwa promile alkoholu.
Czytaj więcej: