Zabójstwo Polaka w Niemczech. "Nożownik zaatakował przy meczecie"

Atak miał miejsce w niedzielę wczesnym rankiem w pobliżu meczetu w Neumünster, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn. Polak otrzymał kilka ciosów nożem i zmarł kilka godzin później w szpitalu.

Niemiecka policja poszukuje napastnika, który uciekł tuż po ataku.

Mężczyzna ma ok. 30 lat, ciemny zarost i ubrany był w szarą kurtkę z kapturem. Serwis kn-online.de wyjaśnia, że nożownik miał "wygląd 'południowca".

Nie jest wykluczone, że podejrzany wyjechał już z miasta. Ostatni raz widziano go w okolicach dworca kolejowego. Niemieckie media podają, że podejrzany podczas ataku również mógł zostać zraniony.

Wiadomo też, że zabity Polak mieszkał w Neumünster od ponad roku.

"Polacy są wstrząśnieci"

W miejscu śmierci młodego Polaka pojawiły się znicze i kwiaty. W Neumünster mieszka duża grupa naszych rodaków. Ich społeczność jest wstrząśnięta napaścią.

Tymczasem na niemieckich portalach społecznościowych pojawiły się wpisy, z których wynika, że środowiska prawicowe mają zamiar zorganizować w związku z zabójstwem demonstrację - podaje TVP Info. Niemiecka policja nie ma jednak zgłoszenia zgromadzenia.

Kilka tygodni temu w Chemnitz po zabójstwie, o które podejrzewani byli migranci, wybuchły kilkudniowe zamieszki. Z kolei w Koethen zginął 22-letni Niemiec, a policja zatrzymała w tej sprawie dwóch Afgańczyków.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl