Zabójstwo Pawła Adamowicza. Rusza proces, na ławie oskarżonych ochroniarz
Gdańsk. Rusza proces ws. zabójstwa Pawła Adamowicza. Na ławie oskarżonych zasiądzie Dariusz S. To jeden z pracowników ochrony oraz dyrektor ds. bezpieczeństwa w agencji, która zabezpieczała finał WOŚP na Targu Węglowym.
Dariusza S. jest oskarżony o składanie fałszywych zeznań i nakłanianie do tego samego innej osoby. Po ataku na Pawła Adamowicza mężczyzna zeznał, że napastnik, Stefan W. posługiwał się plakietką dla przedstawicieli mediów. Próbował też przekonać do składania takich samych zeznań innego pracownika firmy "Tajfun", która zabezpieczała gdański finał WOŚP.
Później Dariusz S. zaczął się wycofywać z tej wersji wydarzeń. - Za pierwszym razem zaprzeczył, aby taką informację przekazał funkcjonariuszom policji. Dwa dni później, przesłuchany po raz drugi, zeznał również nieprawdę. Podał, że o tym, że to on miał przekazać policji plakietkę i informacje, dowiedział się od innego pracownika ochrony. A przed tym przesłuchaniem nakłaniał tego pracownika, aby potwierdził tę wersję - cytuje Grażynę Wawryniuk, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku RMF FM, który powołuje się na PAP.
Ostatecznie mężczyzna przyznał się do składania fałszywych zeznań i nakłaniania do składania fałszywych zeznań.
To jednak nie wszystko. Dariusz S. usłyszał zarzut posiadania, bez wymaganego zezwolenia, broni palnej oraz 9 sztuk naboi alarmowych, stanowiących amunicję do broni palnej. Śledczy wskazywali na to, że chodzi o broń gazową.
Przypomnijmy: do ataku na Pawła Adamowicza doszło w niedzielę 13 stycznia podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. W czasie "Światełka do nieba" na scenę wdarł się 27-letni Stefan W. i dźgnął prezydenta Gdańska nożem, zadając mu kilka ciosów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM