Zabójstwo Blanki z Olecka. Śledztwo przeniesione z Suwałk do Gdańska
Zastępca Prokuratora Generalnego podjął decyzję o przeniesieniu śledztw prowadzonych w sprawie śmierci 9-miesięcznej Blanki z Olecka do Gdańska. Nie wiadomo, jakie są przyczyny tej decyzji.
Oba śledztwa z prokuratury okręgowej w Suwałkach trafiły do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku - informuje rmf24.pl.
Pierwsze dochodzenie prowadzone do tej pory przez Prokurature Okręgową w Suwałkach, dotyczy okoliczności śmierci 9-miesięcznej Blanki. W drugim śledztwie prokuratorzy ustalają, czy publiczne instytucje zobowiązane do nadzoru nad rodziną dziewczynki, wypełniły prawidłowo swoje obowiązki. Chodzi o działania podejmowane między innymi przez sąd, policję, kuratora i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Olecku.
Przypomnijmy, że 9-miesięczna Blanka zmarła 22 czerwca w Olecku. Policja zatrzymała w związku ze śmiercią jej rodziców. Sekcja zwłok dziecka wykazała, że przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny i uszkodzenie mózgu. Dziewczynka miała obrażenia głowy, klatki piersiowej, uszkodzone płuco przebite żebrem. Dziecko było prawdopodobnie bite tępym narzędziem. Dziewczynka była także wykorzystana seksualnie.
Rodzice dziewczynki zostali tymczasowo aresztowani. Prokuratura przedstawiła im zarzuty zabójstwa dziecka ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad niemowlęciem i wykorzystania seksualnego dziewczynki.
Ojciec dziewczynki Grzegorz W. został zwolniony z aresztu po tym jak do prokuratury dotarły m.in. wyniki badań DNA, które wykluczyły go jako sprawcę zbrodni. "Fakt" informował, że z badań wynika też, iż mężczyzna jedna. nie jest biologicznym ojcem Blanki.
Prokuratura ogłosiła, że to nie on jest sprawcą zbrodni, ale nadal nie oczyściła go z zarzutów w tej sprawie.
Adwokat podjerzanego przekazał mediom, że w sprawie zabójstwa zatrzymano trzecią osobę. Lokalne media informowały, że śledczy zatrzymali 50-letniego mieszkańca Suwałk, który jest znajomym matki zamordowanej Blanki. Suwalska prokuratura nie potwierdziła tych doniesień.
Źródło: rmf24.pl