Zabójczy syrop z Indii. 18 dzieci nie żyje

W Uzbekistanie 18 dzieci nie żyje na skutek spożycia syropu na kaszel wyprodukowanego w Indiach. W leku wykryto obecność toksycznej substancji. Możliwe też, że doszło do przekroczenia u dzieci dawki syropu przyjętej za bezpieczną.

18 dzieci nie żyje po spożyciu syropu, w którym wykryto toksyczną substancję - zdjęcie ilustracyjne
18 dzieci nie żyje po spożyciu syropu, w którym wykryto toksyczną substancję - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Emma Innocenti
Monika Mikołajewicz

29.12.2022 08:51

Jak podaje "The Week", Ministerstwo Zdrowia Uzbekistanu poinformowało o śmierci co najmniej 18 dzieci, której powodem miało być spożycie wyprodukowanego w Indiach syropu na kaszel. Chodzi o lek Doc-1 Max, którego producentem jest firma Marion Biotech z siedzibą w Noida. W śledztwie bierze udział również Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

Toksyczna substancja znaleziona w syropie

Jak twierdzi uzbekistańskie MZ, w jednej z partii syropu DOC-1 Max wykryto toksyczną substancję o nazwie glikol etylenowy i to właśnie ona miałaby być przyczyną serii zgonów wśród dzieci. Po wykryciu niebezpiecznego związku chemicznego w leku ze wszystkich krajowych aptek wycofano go zarówno w formie syropu, jak i tabletek, a dochodzenie w sprawie przejęły Zespoły Centralnej Organizacji Kontroli Standardów Leków (CDSCO) oraz Uttar Pradesh Drugs Controlling and Licensing Authority.

Tajemnicze zgony w Gambii

Wspierająca śledztwo WHO połączyła sytuację w Uzbekistanie z podobną, jaka niedawno miała miejsce w Gambii, gdzie rzekomo z powodu toksycznej substancji obecnej w kilku syropach miało dojść do śmierci co najmniej 70 dzieci. Jak podaje "The Week", tam również odnaleziono tę samą toksyczną substancję, czyli glikol etylenowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- WHO jest w kontakcie z władzami zdrowotnymi w Uzbekistanie i jest gotowa do pomocy w dalszych dochodzeniach - oświadczyła WHO dla agencji informacyjnej ANI.

Podejrzane syropy stosowane są jako środek na objawy przeziębienia i grypy. Zarówno WHO jak i ministerstwo zdrowia biorą pod uwagę, że powodem, który doprowadził do śmierci dzieci mogło być także przekroczenie standardowej dawki syropu oraz przyjmowanie go bez recepty.

"Syropy na kaszel Made in India wydają się śmiertelnie niebezpieczne. Najpierw nastąpiła śmierć 70 dzieci w Gambii, a teraz zmarło 18 dzieci w Uzbekistanie. Modi Sarkar musi przestać chwalić się, że Indie są apteką dla świata i podjąć najsurowsze działania" - napisał na swoim Twitterze członek Indyjskiego Kongresu Narodowego Jairam Ramesh.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)