Zabójcze polskie drogi - jesteśmy w ogonie Europy

W Polsce odsetek zabitych na drogach należy do najwyższych w UE - gorzej jest tylko w Grecji i Rumunii. W dodatku liczba ofiar śmiertelnych spada powoli - podała KE, która przedstawiła strategię zmniejszenia o połowę liczby zabitych na drogach do 2020 r.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Z danych ogłoszonych przez Komisję Europejską wynika, że co roku na milion mieszkańców ginie w Polsce 120 osób, co stawia Polskę na trzecim miejscu po Rumunii i Grecji (130 ofiar na milion mieszkańców). W dodatku, od 2001 r. liczbę tę udało się ograniczyć jedynie o 17%. Gorszy wynik uzyskała tylko Bułgaria oraz Rumunia i Malta - w tych dwóch ostatnich krajach ofiar śmiertelnych przybyło. Średnia w UE to 69 ofiar na milion mieszkańców.

Tymczasem Łotwa, Hiszpania, Estonia i Portugalia w ciągu ostatnich lat ograniczyły liczbę ofiar o co najmniej połowę. KE chce, by za ich przykładem poszły kolejne kraje, i przyjęła ambitny plan, zgodnie z którym liczba śmiertelnych ofiar wypadków na drogach Europy ma zmniejszyć się o połowę w ciągu najbliższych dziesięciu lat. UE postawiła sobie taki sam cel już w 2001 r., ale nie udało się go zrealizować: KE szacuje, że liczbę ofiar uda się ograniczyć o ok. 40% do 2010 r.

- Codziennie na drogach Europy giną setki ludzi. Od 2001 r. poczyniliśmy duże postępy w zakresie bezpieczeństwa i udało nam się uratować prawie 80 tys. osób. Jednak liczba ofiar śmiertelnych i rannych na drogach nadal jest zbyt wysoka - oświadczył unijny komisarz ds. transportu Siim Kallas.

Program Bezpieczeństwa na Drogach UE 2011-2020 jest wszechstronny: zakłada bardziej rygorystyczne normy bezpieczeństwa pojazdów, budowę bezpieczniejszych dróg, udoskonalone szkolenia kierowców i innych użytkowników dróg oraz skuteczniejsze egzekwowanie przepisów ruchu drogowego.

Dla przykładu: by promować inteligentne samochody, KE zapowiada obowiązkowe montowanie w autach systemu elektronicznej stabilizacji pojazdu ESP, systemu przypominania o zapięciu pasów, ostrzegania o zjechaniu z pasa (autokary i ciężarówki), automatycznego systemu awaryjnego hamowania (autokary i ciężarówki), ogranicznika prędkości (w samochodach dostawczych).

KE zastanawia się też nad wprowadzeniem obowiązku montowania alkomatów w niektórych kategoriach pojazdów (jak autobusy szkolne) albo w pojazdach kierowców, którzy mają na koncie jazdę po pijanemu. Od wyniku badania trzeźwości zależałoby, czy kierowca uruchomi silnik.

W 2009 r. na drogach UE zginęło ponad 35 tys. osób. Główne powody to przekroczenie prędkości, jazda po pijanemu i niezapinanie pasów bezpieczeństwa - podała KE.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Szykuje się konflikt z Trumpem. Nie chcą wojska na ulicach miasta
Szykuje się konflikt z Trumpem. Nie chcą wojska na ulicach miasta
ONZ przywraca sankcje. Iran zapowiada zdecydowaną reakcję
ONZ przywraca sankcje. Iran zapowiada zdecydowaną reakcję
Nietypowe pułapki na polach. Policja ostrzega
Nietypowe pułapki na polach. Policja ostrzega
Izraelskie ataki w Gazie. 140 celów zaatakowanych, 77 ofiar
Izraelskie ataki w Gazie. 140 celów zaatakowanych, 77 ofiar
Bodnar ocenił Żurka. "Inna taktyka"
Bodnar ocenił Żurka. "Inna taktyka"
Węgierski wiceminister na wykładzie: Ukraina może być zmuszona
Węgierski wiceminister na wykładzie: Ukraina może być zmuszona
Tragiczne powodzie w Arizonie. Cztery ofiary śmiertelne
Tragiczne powodzie w Arizonie. Cztery ofiary śmiertelne
Wybory prezydenckie w Gwinei. Decyzja wojskowej junty
Wybory prezydenckie w Gwinei. Decyzja wojskowej junty
Złapali go z gotówką w ręku. Był totalnie zaskoczony
Złapali go z gotówką w ręku. Był totalnie zaskoczony
"Zmasowany atak trwał 12 godzin". Zełenski reaguje
"Zmasowany atak trwał 12 godzin". Zełenski reaguje
Wracali z wakacji. Zginęła matka dwójki dzieci
Wracali z wakacji. Zginęła matka dwójki dzieci
"Być może mamy porozumienie". 21 punktowy plan Trumpa ujawniony
"Być może mamy porozumienie". 21 punktowy plan Trumpa ujawniony