Zabójca Polaka wyjdzie z aresztu za pięć dni?
Podejrzewany o zabójstwo polskiego geologa Piotra Stańczaka talib Attaullah Khan został zatrzymany w Islamabadzie. Domniemany morderca Polaka przebywa na razie w areszcie tymczasowym w oczekiwaniu na postawienie zarzutów. W przypadku braku dowodów może zostać zwolniony za pięć dni.
17.07.2009 | aktual.: 17.07.2009 11:18
24-letni Attaullah Khan określony został przez pakistańską policję jako jeden z "czołowych terrorystów". Oskarżany jest o współudział w zamachu na premier Pakistanu Benazir Bhutto. Został zatrzymany na jednym z punktów kontrolnych w Islamabadzie. Znaleziono przy nim dwa granaty ręczne, karabinek automatyczny kałasznikowa z kompletem 30 naboi w magazynku. Podejrzewa się, że planował kolejne zamach.
Jak donosi pakistański dziennik "The Dawn" Attaullah przebywa na razie w areszcie tymczasowym. Specjalny sąd antyterrorystyczny w Rawalpindi wydłużył okres tymczasowego aresztu do pięciu dni. Jeśli jednak w tym czasie nie pojawią się konkretne dowody przestępstw będzie mógł opuścić areszt.
Nazwisko zatrzymanego Pakistańczyka nie pojawiło się w materiałach zgromadzonych do tej pory przez polskich śledczych - dowiedział się reporter RMF FM.
Jak powiedział telewizji Polsat minister Radosław Sikorski, Attaullah Khan jest jednym z tych porywaczy, którzy widać na filmie z egzekucji polskiego geologa Piotra Stańczaka. Jednak na nagraniu wszyscy czterej mężczyźni byli zamaskowani. Polscy śledczy będą prosili stronę pakistańską o przekazanie informacji, na podstawie których tamtejsza prokuratura twierdzi, że Attaullah Khan brał udział w morderstwie.
Szanse na ekstradycję zatrzymanego Pakistańczyka są niewielkie. Polska nie posiada bowiem umowy o współpracy prawnej z Pakistanem. Minister Sikorski pytany o możliwość przekazania Polsce Pakistańczyka powiedział, że możliwe jest jedynie to, na co się zgodzą z własnej, nieprzymuszonej woli władze pakistańskie. Chwalił jednak Pakistan za współpracę w tej sprawie.
Jak donosi pakistański dziennik "The Dawn" Attaullah przebywa na razie w areszcie tymczasowym. Specjalny sąd antyterrorystyczny w Rawalpindi wydłużył okres tymczasowego aresztu do pięciu dni. Jeśli w tym czasie nie pojawią się dowody przestępstw będzie mógł opuścić areszt.
Według informatorów pakistańskiego dziennika Attaullah należał najprawdopodobniej do ugrupowania Tehrik-e-Taliban, powiązanego z Al-Kaidą.
- Cieszę się, że będzie sądzony w Pakistanie, gdzie obowiązuje kara śmierci - dodał minister Radosław Sikorski. Radość ministra może być jednak przedwczesna.