Zabił, zjadł i popił wódką. Rosyjski kanibal skazany na dożywocie
Zabił trzy osoby, zjadł je i popił wódką. 32-letni mieszkaniec Syberii, Władimir Jadne został skazany na dożywocie.
Noc jak z horroru
Makabryczna zbrodnia miała miejsce 6 marca 2021 roku w osadzie Gaz-Sale, na północnozachodniej Syberii. W trakcie libacji alkoholowej 32-letni Władimir Jadne wyszedł do sklepu po wódkę. Gdy wrócił, zastał swoich towarzyszy – 51-letniego mężczyznę i 59-letnią kobietę – w niedwuznacznej sytuacji. Doszło do kłótni. Mężczyzna chwycił za nóż i zabił dwójkę starszych znajomych.
Wówczas – jak relacjonowała w sądzie prokurator Ina Nosowa – "oskarżony postanowił spróbować mięsa swoich ofiar". Jadł na surowo, popijając alkoholem.
Jednak Jadne postanowił kontynuować maraton zbrodni. Tej samej nocy zabił trzecią ofiarę – 52-letniego mężczyznę – i także pożywił się jego ciałem. Policja znalazła zwłoki trzeciej ofiary w innym miejscu niż pozostałych.
Areszt i wyrok
Władimir Jadne został ujęty przez funkcjonariuszy zaledwie parę godzin po dokonaniu morderstw. Szybko przyznał się do zbrodni. Uczestniczył także w wizji lokalnej na miejscu zbrodni. Jak podała prokuratura Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomicznego, psychiatrzy orzekli, że w czasie dokonywania zabójstw i aktów kanibalizmu Jadne "był poczytalny".
Zabójca został skazany na dożywocie. Wyrok będzie odbywał w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Źródło: "Daily Mail"