Zabił syna nożem, sąd go uniewinnił
Słupski sąd uniewinnił 61-latka z Główczyc na Pomorzu, którego śledczy oskarżali o zabójstwo 39-letniego syna. Zdaniem sądu ojciec bronił się tylko przed atakiem i działał w ramach obrony koniecznej.
08.05.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:22
Sąd wziął pod uwagę zeznania sąsiadów, którzy mówili, że syn Stefana N. wielokrotnie prowokował awantury i 61-latek musiał uciekać przed nim z domu. Wielokrotnie nocował u znajomych, aby uniknąć agresji ze strony pijanego mężczyzny.
Zdaniem sądu feralnego dnia, w październiku ubiegłego roku, to nie Stefan N. sprowokował awanturę, choć obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. - To syn go zaatakował, był wyższy, młodszy i silniejszy. Bił ojca, bo to wynika z obrażeń twarzy i pleców oskarżonego. W ocenie sądu zagrożone było co najmniej zdrowie, a może i życie Stefana N. Miał prawo się bronić - uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Niklas-Bibik, której słowa cytuje Radio Gdańsk.
Sędzia dodała, że 61-latek będzie musiał całe życie borykać się z czynem, którego dokonał. - Będzie musiał jakoś żyć ze świadomością, że zabił człowieka, syna - mówiła.
Stefan N. tuż po ogłoszeniu wyroku został zwolniony z aresztu. Śledczy zapowiadają apelację od wyroku uniewinniającego mężczyznę.
źródło: Radio Gdańsk