Zabił pieszego i ukrył ciało. Policja zatrzymała kierowcę
Policja zatrzymała kierowcę samochodu ciężarowego, który potrącił śmiertelnie pieszego w Gorlicach w woj. małopolskim. Wszystko wskazuje na to, że sprawca wypadku próbował ukryć zwłoki. Śledczy uważają, że kierowcy musiał ktoś w tym pomagać.
Wypadek wydarzył się przed godz. 6 na drodze krajowej nr 28 w Gorlicach - na wysokości przejścia dla pieszych do parku. Przechodnie znaleźli ciało z dala od jezdni. Sprawca uciekł wcześniej z miejsca tragedii.
Początkowo policja przypuszczała, że 54-latek został z dużą siłą uderzony przez samochód i dlatego znalazł się na poboczu. Analiza śladów wskazuje jednak na to, że kierowca ciężarówki próbował zatrzeć ślady wypadku i ukryć ciało mieszkańca Gorlic.
- Plamy krwi pokazują, że ciało było przenoszone. Podejrzewamy też, że sprawcy ktoś pomagał - mówi Wirtualnej Polsce Sławomir Korbelak z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.
Od rana trwały poszukiwania samochodu i kierowcy. Policjanci obejrzeli nagrania z monitoringu na pobliskim skrzyżowaniu i ustalili, że to auto miało śląskie tablice rejestracyjne. To dlatego ciężarówki poszukiwały służby z woj. małopolskiego i śląskiego.
Tuż przed godz. 13 policjanci znaleźli auto w Ropicy Górnej w gminie Sękowa.
- Kierowcę zatrzymano chwilę później - był w tym momencie trzeźwy. To 25-letni mieszkaniec okolic Mielca. Mężczyzna przewożony jest do Gorlic - zostanie przesłuchany w sobotę - wyjaśnia nam asp. sztab. Grzegorz Szczepanek z policji w Gorlicach.
Wieczorem przeprowadzona ma zostać sekcja zwłok 54-latka. Śledczy chcą wiedzieć, czy mężczyzna żył po wypadku.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl