Trwa ładowanie...
d3r1l0o
20-04-2004 09:25

Za włoskich zakładników w Iraku zapłacono okup

Za włoskich zakładników znajdujących się od
tygodnia w rękach irackich rebeliantów najprawdopodobniej
zapłacono wysoki okup - pisze włoska prasa, powołując
się na informacje służb specjalnych.

d3r1l0o
d3r1l0o

We Włoszech oczekuje się uwolnienia trzech przetrzymywanych i zwrotu rodzinie ciała zamordowanego czwartego zakładnika.

Informację o zapłaceniu okupu potwierdza zarówno optymizm wyrażony przez przedstawicieli władz włoskich w rozmowach z rodzinami przetrzymywanych, jak i - pośrednio - wywiad z Barbarą Contini, cywilną administratorką z ramienia Tymczasowych Władz Koalicyjnych (ang. CPA) irackiej prowincji Zi Kar, gdzie stacjonują włoscy żołnierze. Wywiad został opublikowany przez dziennik "Corriere della Sera".

Włoszka Barbara Contini podkreśla, że większość porwań osób cywilnych w Iraku została dokonana w celu uzyskania okupu. "W Iraku wszyscy tak robią od stuleci" - powiedziała, zwracając uwagę, że od zakończenia działań wojennych w Iraku zjawisko porwań dla okupu znacznie się nasiliło.

Contini wskazuje w rozmowie, że nawiązanie kontaktów z porywaczami, prawdopodobnie sunnitami z rozwiązanej partii Baas, nastąpiło za pośrednictwem przywódców religijnych. Zaznacza jednak, że w Iraku okup płaci się, nie ujawniając tego faktu.

d3r1l0o

Zdaniem Contini, czterech Włochów porwano w ramach "decyzji strategicznej, podjętej przez grupy rebeliantów i terrorystów. Aby zdestabilizować sytuację w kraju, postanowiono wziąć jako zakładników obywateli krajów zachodnich, najlepiej z państw koalicji".

O porwaniu poinformowała w ubiegły wtorek katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira, która nadała krótki film pokazujący czterech pojmanych Włochów.

Następnego dnia ta sama stacja podała wiadomość o zamordowaniu jednego z zakładników, uprzedzając jednak, że nadesłany do redakcji materiał filmowy, ukazujący scenę egzekucji, ze względu na szczególnie drastyczne momenty nie zostanie pokazany widzom. Sprawcami zabójstwa 36-letniego Fabrizio Quattrocchiego z Genui są jakoby członkowie nieznanej wcześniej organizacji określającej się jako "Zielona Falanga Mahometa".

Al-Dżazira wyemitowała w sobotę adresowany do porywaczy apel siostry jednego z trzech porwanych, Toskańczyka Maurizio Agliany. Poza nim w rękach rebeliantów znajdują się jeszcze 34-letni Salvatore Stefi z Sycylii i 35-letni Umberto Cupertino z Apulii.

d3r1l0o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3r1l0o
Więcej tematów