Za udział w telewizyjnym show znana aktorka straci pracę?
Dyrektor artystyczny Teatru Narodowego Jan Englert zapowiada, że rozwiąże umowę z Grażyną Szapołowska. Aktorka nie pojawiła się w teatrze, gdzie miała zagrać w spektaklu. Wybrała udział w jury programu TV. - To jest jawne przekroczenie regulaminu - powiedział Englert.
12.04.2011 | aktual.: 12.04.2011 15:31
- Od strony prawnej wygląda to tak, że naturalną jest rzeczą rozwiązanie umowy z panią Szapołowską. To jest rzecz, która przechodzi przez wszystkie prawne instancje - wyjaśnia Englert.
W sobotę, 9 kwietnia, w Teatrze Narodowym w Warszawie nie odbył się spektakl "Tango" Sławomira Mrożka. Powodem była nieobecność jednej z aktorek, Grażyny Szapołowskiej. Do rozczarowanej widowni wyszedł dyrektor artystyczny teatru Jan Englert i odwołał spektakl. Aktorka nie pojawiła się na scenie, ponieważ w tym czasie uczestniczyła w emitowanym na żywo show telewizyjnej Dwójki "Bitwa na głosy".
Englert podkreśla, że aktorka nie otrzymała zgody na udział w telewizyjnym show. - Pani Szapołowska dostała odpowiedź odmowną, kiedy zwróciła się z prośbą o nagrywanie programu w telewizji, ze względu na dwie kolejne soboty zajęte przez repertuar Teatru Narodowego. Repertuar ten był już ogłoszony i były już sprzedane bilety - wyjaśnia Englert. - Podjęła decyzję taką, że ważniejszy jest dla niej występ w telewizji, co jest w niezgodzie z etyką i regulaminami teatralnymi. A teraz są jasne i oczywiste skutki prawne - dodaje.
Grażyna Szapołowska powiedziała, że nie może komentować tej sprawy.