Za trzy litry wódki przymknął oko na przemycany alkohol
Funkcjonariusz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej Łukasz N. z przejścia w Hrebennem (Lubelskie) zatrzymany został za przepuszczenie podróżnego wwożącego do Polski z Ukrainy alkohol w niedozwolonych ilościach w zamian za trzy litry wódki- poinformowała Straż Graniczna i prokuratura.
19.07.2007 | aktual.: 19.07.2007 16:27
37-letni młodszy chorąży Łukasz N. w grudniu 2005 r. przepuścił przez granicę polskiego podróżnego Wojciecha J., który wwoził samochodem osobowym niedozwolone ilości alkoholu z Ukrainy. To nie były duże ilości przemyconego alkoholu. W zamian za przepuszczenie Wojciech J. kupił na Ukrainie dla strażnika trzy litry wódki - powiedział z-ca szefa Prokuratury Okręgowej w Lublinie Marek Woźniak.
Strażnik graniczny przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, jakie środki zapobiegawcze zastosować wobec niego.
W sprawie korupcji na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Hrebennem podejrzanych jest już 14 osób, w tym dwaj strażnicy graniczni i czterej celnicy. Według dotychczasowych ustaleń prokuratury proceder przepuszczania za łapówki samochodów przewożących tańszy alkohol i papierosy z Ukrainy zorganizował urzędnik gminy Lubycza Królewska, który na przejściu w Hrebennem pobierał od wjeżdżających kierowców tzw. opłaty ekologiczne. Pośredniczył on w przekazywaniu łapówek celnikom i strażnikom granicznym.
Proceder trwał od połowy 2005 r. Przemytnicy wręczali łapówki w kwotach od 100 do 700 zł. Prokuratura nie obliczyła jeszcze wartości przemyconych towarów, ale szacuje, że jest ona znaczna.
Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na podstawie materiałów przekazanych prokuraturze przez zarząd spraw wewnętrznych Straży Granicznej, która ujawniła korupcję. Pierwszych zatrzymań dokonano w październiku ubiegłego roku.