Za sikanie na ulicy zapłacisz 2,5 tys. złotych
"Używanie miejsc publicznych jako toalety w obrębie Westminsteru jest przestępstwem” - tabliczki z takim napisem umieszczono w Londynie, poinformowało RMF FM.
Na tabliczkach umieszczono napis po polsku i po angielsku. Karę za załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych podano w funtach (500 funtów) i złotówkach (2500 zł).
Umieszczenie napisu w języku polskim i przeliczenie kary na złotówki jest odbierane jako dyskryminacja mieszkających na wyspach Polaków.