PolskaZa miesiąc miał wziąć ślub. Zabił go pijany kierowca

Za miesiąc miał wziąć ślub. Zabił go pijany kierowca

W wyniku dramatycznego wypadku na Podkarpaciu zginął 26-letni oficer Wojska Polskiego. Wiadomo, że kierowca, który spowodował tragedię był pijany. Jak podają media, młody żołnierz miał za miesiąc wziąć ślub.

Za miesiąc miał mieć ślub. Zabił go pijany kierowca
Za miesiąc miał mieć ślub. Zabił go pijany kierowca
Źródło zdjęć: © KP PSP Jarosław | KP PSP Jarosław
oprac. KPT

Do wypadku doszło 5 września około godziny 18:00 w Wietlinie Trzecim na Podkarpaciu. 21-letni kierowca samochodu marki opel nie zachowując bezpiecznej odległości uderzył w tył motocykla, którym kierował 26-latek. W wyniku zderzenia pojazdów kierowca motocykla wpadł do rowu i został przygnieciony przez samochód sprawcy.

Niestety 26-latek mimo podjętej resuscytacji krążeniowo oddechowej zginął na miejscu. Przebadano też alkomatem stan trzeźwości kierowcy opla. Okazało się, że 21-latek kierujący samochodem miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Został aresztowany przez policję.

Za miesiąc miał mieć ślub. Zabił go pijany kierowca

  • Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowca
  • Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowca
  • Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowca
  • Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowca
  • Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowca
[1/5] Śmierć motocyklisty w wypadku. Sprawcą tragedii pijany kierowcaŹródło zdjęć: © KP PSP Jarosław | mł. kpt. Krystian Lepa

Tragiczny wypadek na Podkarpaciu. Zginął żołnierz, który za miesiąc miał się żenić

W sprawie tragicznego wypadku pojawiły się nowe informacje. Jak ustalił "Fakt", 26-latek, który zginął na miejscu to oficer Wojska Polskiego. Z kolei inne media podają, że młody żołnierz miał również wziąć za miesiąc ślub.

W miniony czwartek miał miejsce pogrzeb 26-latka. Pożegnała go najbliższa rodzina, przyjaciele oraz liczne grono sąsiadów. Spoczął w grobie tuż obok swojej mamy, która zmarła 6 lat wcześniej w wyniku ciężkiej choroby.

Sprawca tragedii, który trafił do aresztu odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja Podkarpacka/"Fakt"/Radio ZET

ZOBACZ TEŻ: Robert Biedroń się zdenerwował. "Rządzą nami dranie", "hipokryzja level hard"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)