Za mało pieniędzy na przywrócenie kolejowych połączeń regionalnych
Sześć mln zł i dodatkowo 500 tys. tytułem odsetek zdecydował się dorzucić Zarząd Małopolski do kwot przeznaczonych na pociągi regionalne w województwie. To jednak zdecydowanie za mało nawet na wyrównanie deficytu.
05.08.2006 | aktual.: 05.08.2006 10:37
Jeszcze w czerwcu pociągów regionalnych, poruszających się w obrębie jednego lub dwu województw, było w Małopolsce 359, a koszt ich utrzymania obliczano na 109 mln zł.
W budżecie województwa przyjętym przez Sejmik na dopłatę do kolei przeznaczono 27 mln. Z biletów kolej zyskiwała ok. 19 mln i deficyt sięgał 63 mln. Odwołano 100 pociągów, ale deficyt dalej jest wysoki.
Decyzja o dofinansowaniu to rezultat dobrych wyników podatku CIT - mówi wicedyrektor departamentu budżetu i finansów Urzędu Marszałkowskiego Andrzej Laskowski. Województwo ma 15,9% z wpływów tego podatku od przedsiębiorstw i okazuje się, że w pierwszym półroczu zebrano już 50% planowanych sum. To pozwala przypuszczać, że pod koniec roku zanotujemy znaczące przekroczenie wpływów - wyjaśnia.
Na wsparcie dla kolei Zarząd Województwa, z tych właśnie pieniędzy, przeznaczył trzy mln zł, kolejne trzy mln i 500 tys. pochodzi z budżetowych oszczędności. Wcześniej dorzucono milion złotych na połączenie Krakowa z lotniskiem w Balicach.
Suma 6 mln, nawet powiększona o odsetki, to niewiele - mówi Jacek Zadęcki, dyrektor krakowskiego oddziału spółki PKP Przewozy Regionalne. Nie wystarczy nawet na wyrównanie deficytu - dodaje.
Tymczasem przed końcem wakacji nasilają się naciski lokalnych społeczności na przywrócenie pociągów, którymi podróżowali uczniowie. Czy uda się któreś z zawieszonych połączeń przwrócić - w dużej mierze zależy od decyzji warszawskiej centrali PKP Przewozy Regionalne S.A.