Za kratki zamiast na Paradę Miłości
12 osób, które wybierały się z Polski na Paradę Miłości do Berlina, zostało zatrzymanych za nielegalne posiadanie narkotyków.
Jeszcze w kraju, podczas kontroli przeprowadzonej przez poznańskich celników, znaleziono u ośmiorga młodych ludzi różnego rodzaju środki odurzające - poinformowała rzeczniczka poznańskiej izby celnej, Bożena Adler.
"Było to 10 tabletek ecstasy, 20 gramów marihuany oraz 5 gramów haszyszu. Ukryte one były wśród rzeczy osobistych" - powiedziała rzeczniczka i dodała, że te osoby te zostały zawrócone. "Są przesłuchiwane w komisariacie policji Poznań Główny" - powiedziała Adler.
Rzeczniczka dodała, że w tym roku liczba zatrzymanych osób jest mniejsza niż podczas ubiegłorocznych kontroli. Jej zdaniem wpływa na to głównie bardzo wysoka kara, ponieważ nielegalne posiadanie oraz próba przemytu narkotyków przez granicę to wyrok do pięciu lat pozbawienia wolności
Właśnie takie zarzuty zostaną postawione zatrzymanym. Są to osoby w wieku ok. 20 lat z całej Polski i jedna z zagranicy. Celnicy od piątku skontrolowali dziewięć pociągów, jadących do Berlina.
Zamiast na berlińską Paradę Miłości również czterech Dolnoślązaków trafiło do policyjnej izby zatrzymań. Także w bagażach tych młodych ludzi znaleziono amfetaminę, marihuanę i tabletki ecstasy. Funkcjonariusze straży granicznej już teraz zapowiadają dokładne kontrole wszystkich, którzy będą wracać z Parady Miłości.