"Z wychowawcami muszą współpracować rodzice"
Lepsze przygotowanie wychowawców i
zwiększenie udziału rodziców w życiu szkoły to warunki poprawy
sytuacji wychowawczej w szkołach. Program wspólnych działań na
rzecz takich zmian zaprezentowali na konferencji
prasowej w Warszawie przedstawiciele Społecznego Towarzystwa
Oświatowego (STO) i fundacji "Rodzice szkole".
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 13:46
Jak powiedział prezes STO Wojciech Starzyński, wychowawca klasy musi przede wszystkim sprawować właśnie funkcję wychowawczą, a jedynie "przy okazji" uczyć swojego przedmiotu. Aby mu w tym pomóc, potrzebne są zmiany już w programie studiów dla przyszłych nauczycieli. STO proponuje też kursy dla wychowawców, którzy już pracują w oświacie.
Wszystkie wysiłki nauczycieli nie przyniosą jednak efektu, jeśli w życie szkoły nie włączą się aktywnie rodzice. Muszą oni stać się partnerami szkoły - zaznaczył.
Tłumaczył, że rodzice mogą stać się dla nauczycieli cennym partnerem nie tylko w wychowywaniu młodzieży, ale też w budowaniu prestiżu i pozycji pracowników oświaty, a nawet w zabieganiu dla nich o wyższe wynagrodzenia.
Rodzice to kilkanaście milionów wyborców, a nauczyciele to kilkaset tysięcy wyborców. Myślę, że rodzice mają znacznie większe możliwości naciskania na parlamentarzystów, na rząd, żeby pieniądze przeznaczane na oświatę były większe - wyjaśnił.
Prezes fundacji "Rodzice Szkole", Maria Szpilowska, powiedziała dziennikarzom, że fundacja przygotowuje program szkoleń dla rodziców, nauczycieli i urzędników samorządowych, podczas których będą się oni mogli dowiedzieć więcej na temat praw rodziców w szkole i możliwościach współpracy z nią w ramach rad rodziców.
Spotkania ruszają w całej Polsce od 1 stycznia. Zamierzamy przeszkolić ok. 60 tys. osób - zapowiedziała Szpilowska. Jej zdaniem, takie spotkania pomogą rodzicom zorganizować się i zachęcą ich do aktywniejszego udziału w życiu szkoły.