Z Warty wyłowiono ciało kobiety. To Ewa Tylman?
• Dopiero badania DNA i badania antropologiczne jednoznacznie potwierdzą, czy znalezione ciało to Ewa Tylman - podaje Radio Zet
• Pod Poznaniem wyłowiono z Warty ciało młodej kobiety
• Jej rysopis i ubiór wskazują, że może to być zaginiona w listopadzie ubiegłego roku Ewa Tylman
• W Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu zakończono sekcję zwłok
Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, zwłoki zauważyła przypadkowa osoba. Ciało jest w stanie zaawansowanego rozkładu.
- Informację o znajdujących się w wodzie zwłokach otrzymaliśmy w poniedziałek ok. 19.30. Było to w okolicy Czerwonaka, 12 km od mostu Rocha. Znalezione obuwie, odzież, przedmioty osobiste wskazują, że jest to Ewa Tylman - powiedział Borowiak.
We wtorek rano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu rozpoczęła się sekcja zwłok. - Dzięki niej możliwa będzie ostateczna identyfikacja odnalezionego ciała - powiedział Borowiak. Jak dodał, o sprawie poinformowana została rodzina Ewy Tylman.
Rzecznik policji podkreślił, że poszukiwania zwłok w rzece trwały od listopada ub.r., Warta była sprawdzana także na wysokości miejsca odnalezienia ciała. - Wiemy, że w niedzielę Wartę pokonywały barki z ciężkim ładunkiem. Niewykluczone, że to one spowodowały, że uwięzione pod wodą ciało odczepiło się i wypłynęło - powiedział.
Pełnomocnik rodziny kobiety mec. Mariusz Paplaczyk stwierdził, że odnalezienie ciała "wyklucza wszystkie teorie, że Ewa Tylman żyje, jest porwana, przebywa w innym kraju". - Nie znamy jeszcze wyników badań sądowo-lekarskich, ale na podstawie tego, co odnaleziono, czyli odzieży i przedmiotów osobistych można powiedzieć, że mamy właściwie pewność, że jest to Ewa Tylman. Liczymy, że biegli ustalą przyczynę śmierci, w szczególności, czy były jakieś urazy, które mogłyby wskazywać konkretny przebieg zdarzenia - powiedział.
Jak dodał, z informacji przekazanych rodzinie przez policję wynika, że wśród odnalezionych przy ciele przedmiotów są elementy jednoznacznie identyfikujące osobę.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
26-letnia kobieta zaginęła osiem miesięcy temu. Po raz ostatni była widziana w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha w Poznaniu. Wracała po imprezie do domu. Odprowadzał ją kolega, Adam Z. Mężczyzna przebywa w areszcie podejrzany o zabójstwo.
Prokuratura w Poznaniu postawiła Adamowi Z. zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Dno i nabrzeża Warty od listopada ub. roku były wielokrotnie przeszukiwane z użyciem specjalistycznego sprzętu.
Informacje o prawdopodobnym odnalezieniu ciała Ewy Tylman jako pierwsze podało radio RMF FM.