Z Platformy Obywatelskiej odchodzi dwóch senatorów. Przez Borysa Budkę

Senatorowie Andrzej Misiołek i Leszek Piechota zrezygnowali z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. W oświadczeniu podkreślili, że podjęli taką decyzję ze względu na brak reakcji PO na wywiad Borysa Budki, którego udzielił niemieckiej gazecie Zeit Online. Jednak to nie jedyny powód.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Informacja o odejściu dwóch polityków z PO wraz ze zdjęciem ich oświadczenia jest rozpowszechniana na Twitterze. W dokumencie czytamy, że w sierpniu politycy wydali oświadczenie, w którym potępili słowa Budki i oczekiwali od niego, że wycofa się z pełnionego stanowiska i sprostuje swoją wypowiedź. "Tak się jednak nie stało" - podkreślają. I zarzucają władzom Platformy, że nie zareagowały.

Zwracają też uwagę, że w Parlamencie Europejskim sześciu przedstawicieli Platformy głosowało za przyjęciem rezolucji wobec Polski - "czyli przeciw Polsce". "Taka postawa jasno pokazuje, że w PO, jak i klubie parlamentarnym PO jest przyzwolenie na tego typu postawy i zachowanie" - podkreślili. Zarówno zachowanie Budki, jak i europosłów uważają za "skandaliczne".

"Jako Polacy, senatorowie RP, kierując się słowami złożonego ślubowania, nie godzimy się z taką linią działania władz klubu parlamentarnego PO, jak i władz Platformy Obywatelskiej i z dniem dzisiejszym rezygnujemy z członkostwa w klubie parlamentarnym PO i w Platformie Obywatelskiej" - zaznaczyli.

Od czego się zaczęło?

Przypomnijmy, że Budka wywiadu, który odbił się szerokim echem, udzielił w sierpniu. "UE musi postawić Polsce ultimatum" - to te słowa skłoniły senatorów Misiołka i Piechotę do reakcji. Na nią nie trzeba było długo czekać. Politycy szybko odcięli się od słów Budki.

"Jako senatorowie RP oraz członkowie Platformy Obywatelskiej zdecydowanie odcinamy się od tej części wypowiedzi posła Borysa Budki, w której sugeruje on, że UE powinna stawiać Polsce ultimatum, być nieustępliwa, nieprzejednana, twarda i pokazać swoją siłę wobec Polski oraz grozić naszemu krajowi konsekwencjami w postaci sankcji, których domagałby się jako ostatni" - podkreślali w sierpniowym oświadczeniu.

Przypomnijmy, że za rezolucją wobec Polski byli Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Róża Thun.

Źródło: Facebook

Wybrane dla Ciebie
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności