Xi Jinping o wojnie w Ukrainie. "Kryzys", który trzeba zażegnać
- Narody muszą naciskać na negocjacje pokojowe, które zakończą działania wojenne - stwierdził przywódca Chin podczas spotkania z przewodniczącym Rady Unii Europejskiej Charlesem Michelem. Xi podkreślił, że rozwiązanie tego problemu leży w interesie Europy, która może mieć obawy o rozszerzenie się konfliktu.
01.12.2022 | aktual.: 01.12.2022 14:14
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Przedstawiciel Unii Europejskiej spotkał się z chińskim liderem w czwartek w Pekinie. Ukraina i rosyjska inwazja na to państwo były dominującymi tematami rozmów polityków. - Rozwiązanie kryzysu ukraińskiego środkami politycznymi leży w najlepszym interesie Europy i we wspólnym interesie wszystkich krajów Eurazji - powiedział Xi Jinping. - W obecnych warunkach musimy unikać eskalacji i rozszerzania się kryzysu oraz pracować na rzecz pokoju - podkreślił chiński przywódca.
Charles Michel powiedział Xi, że Unia Europejska liczy na to, że Chiny pomogą "zakończyć brutalne niszczenie i rosyjską okupację". Obaj przywódcy podkreślili, że zagrożenie nuklearne, jakie zawisło nad światem w związku z sytuacją na wschodzie Europy, jest bardzo niebezpieczne i jest dowodem "nieodpowiedzialności".
Zobacz także
Jednocześnie Chiny powstrzymały się od krytykowania Rosji za wojnę na Ukrainie. Jak donosi "Bloomberg", chiński przywódca za sytuację obwinia ekspansję Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Chiny podpisały komunikat na szczycie Grupy 20 w Indonezji na początku tego miesiąca, w którym stwierdzono, że większość członków zdecydowanie potępiła wydarzenia w Ukrainie, ale nadal powstrzymuje się od nazywania ich wojną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Xi Jinping o wojnie w Ukrainie. "Kryzys", który musi zażegnać UE
Xi Jinping podkreślił swój zdecydowany sprzeciw wobec użycia broni nuklearnej. To zagadnienie chiński lider podnosił wcześniej podczas rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem na szczycie G-20.
Michel jest też pierwszym przedstawicielem UE, który odwiedził Chiny w czasie masowych protestach przeciwko polityce "zero COVID" w ostatnich dniach. Nie było początkowo wiadomo, czy kwestia ta została poruszona. Xi był jednak cytowany po spotkaniu jako mówiący, że obie strony powinny "nie ingerować w sprawy wewnętrzne", donosi "Der Spiegel".