Wzruszający pożegnalny wpis. To była partnerka zmarłego skoczka

Była partnerka zmarłego skoczka narciarskiego Antonina Hajka pożegnała go w mediach społecznościowych. Wzruszający wpis Ewy Puskarcikowej pojawił się dzień po tym, jak potwierdzono śmierć byłego zawodnika.

Hajka pożegnała była partnerka.
Hajka pożegnała była partnerka.
Źródło zdjęć: © EPA, Instagram, PAP
oprac. DAS

11.03.2023 15:32

Śmierć Antonina Hajka w piątek potwierdził w oficjalnym komunikacie Czeski Związek Narciarski. Miał 36 lat. To rekordzista kraju w długości skoku i były trener kadry.

Od kilku już miesięcy ze sportowcem nie było kontaktu. O jego zaginięciu poinformowano w październiku 2022. Czeskie media donosiły, że miał on problemy prywatne, związane z rozstaniem z żoną Veroniką Pankovą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Wiadomo było, że mężczyzna miał pod koniec roku wylecieć do Malezji. Potwierdziła to wówczas rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a następnie rzeczniczka czeskiej policji.

Nie żyje Antonin Hajek. Wzruszające pożegnanie byłej partnerki

Po piątkowej informacji o śmierci Antonina Hajka, relację na Instagramie udostępniła jego była partnerka Eva Puskarcikova. Mimo, że para rozstała się w 2017 roku, mieli utrzymywać dobry kontakt. "Wysyłam ci twój ulubiony utwór na górę... zawsze mówiłeś, że chcesz to kiedyś zagrać" - napisała. W relacji dodana była ulubiona piosenka byłego skoczka - "Mówią, że mężczyźni nigdy nie płaczą" Jakuba Smolika.

Hajek w Pucharze Świata startował od sezonu 2003/2004. Podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 roku zajął siódme miejsce na dużej skoczni. Ostatni raz wystąpił w marcu 2015 roku, zajmując 30. miejsce.

Po zakończeniu kariery sportowej w 2015 roku trenował juniorów, a w latach 2018-2022 był szkoleniowcem kolejno kadry narodowej kobiet, a później mężczyzn.

Na mistrzostwach świata w lotach narciarskich w słoweńskiej Planicy w 2010 roku osiągnął 236 metrów, tylko o trzy metry bliżej od ówczesnego rekordu świata Norwega Bjoerna Einara Romoerena, co do dziś jest rekordem Czech.

Źródło: PAP, Sport.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)