Wzruszający gest Internautów WP. Rodzina zaskoczona ogromem pomocy
Po reportażu WP o rodzinie, która zadłużyła się, by mieć środki na leczenie 17-letniego Przemka, Internauci ruszyli z pomocą. - Dostaliśmy mnóstwo listów ze słowami wsparcia. Jedzenie, ubrania, a nawet pieniądze - mówi Grzegorz Smoliński, tata chłopaka, który zmarł na raka. Udało się już zebrać ok. 48 tys. zł.
W wieku 17 lat Przemek Smoliński zaczął chorować. Jednak dopiero po dwóch latach lekarze postawili właściwą diagnozę. Wtedy jednak było już za późno. Chłopak potrzebował drogich leków, ale nie wszystkie były refundowane. Rodzina zapożyczała się więc, gdzie tylko mogła. Niestety, Przemka nie udało się uratować, a Smolińscy zostali z długami sięgającymi ponad 80 tys. zł. Zarabiają tak mało, że nie są w stanie spłacać pożyczek.
Po reportażu WP na temat tragicznej sytuacji rodziny Internauci bezinteresownie ruszyli z pomocą. Wysyłali przede wszystkim to, czego Smolińscy potrzebowali najbardziej. - Dostaliśmy paczki żywnościowe, proszki do prania, ubrania - wylicza Danuta Smolińska, mama Przemka. - Nareszcie mamy czym w piecu napalić, bo anonimowi ludzie przywieźli nam węgiel - dodaje jej mąż Grzegorz.
Władze gminy uruchomiły także specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze dla rodziny. - W tej chwili uzbierało się ok. 48 tys. zł - mówi wójt gminy Świercze Adam Misiewicz. Smolińscy wreszcie widza światełko w tunelu. - Nawet nie wiem, jak wszystkim dziękować. Nie wierzyłam, że obcy ludzie mogą pomóc w potrzebie. A teraz to już chyba we wszystko wierzę - mówi pani Danuta.
Producentka: Dominika Płońska