Mocne słowa Bidena do Polaków na koniec kadencji. "Modlę się do Boga"
Niedziela jest ostatnim dniem prezydentury Joe Bidena. Odchodzący prezydent USA rozmawiał krótko z polskim dziennikarzem. Zapewnił, że zrobił wszystko, by wspierać nasz kraj.
Joe Biden zwrócił się do Polaków
O przesłanie dla Polski poprosił korespondent Polskiego Radia w Białym Domu Marek Wałkuski. - Bądźcie silni. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby dać wam wszystko, co potrzebujecie do obrony i powstrzymania Putina. I jestem pełen nadziei - powiedział Joe Biden.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rakieta Muska rozpadła się w powietrzu. Nagranie robi wrażenie
- Przekazaliśmy nowej administracji wszelkie materiały i informacje, i wszystkie niezbędne zasoby. Modlę się do Boga, aby zrobili, co trzeba - dodał ustępujący prezydent.
Polski korespondent przytoczył również nagranie z przypadkowego spotkania z Joe Bidenem w Białym Domu. - Wszystko w porządku, czuję się świetnie. Dla kogo pracujesz? - zapytał prezydent. Kiedy usłyszał, że rozmawia z dziennikarzem Polskiego Radia, zareagował jeszcze bardziej optymistycznie.
- Boże, no tak, nie widziałem cię. Cześć stary! Miło się widzieć. Mam nadzieję, że to, co zrobiliśmy, sprawi, że Trump nie będzie mógł porzucić Ukrainy - dodał Joe Biden serdecznie witając się z Wałkuskim.
Trump wraca do Białego Domu
W poniedziałek Donald Trump zostanie zaprzysiężony jako 47. prezydent Stanów Zjednoczonych. W listopadzie 2024 roku efektownie pokonał Kamalę Harris w wyborach. Pierwotnie kandydatem Demokratów był kończący kadencję Joe Biden, jednak z wielu względów, m.in. przez naciski wewnątrzpartyjne, zrezygnował z ubiegania się o reelekcję.
Trump zostanie zaprzysiężony w poniedziałek o godz. 12 czasu lokalnego (18:00 w Polsce). Po zaprzysiężeniu wygłosi orędzie, w którym, zgodnie z tradycją, prezydenci nadają ton swojej kadencji. W wywiadzie dla NBC News Trump zapowiedział, że mottem jego wystąpienia będzie "wspólnota i siła oraz słowo sprawiedliwość".
Źródło: Polskie Radio, WP Wiadomości
