Wzruszająca historia psa, który uratował życie koledze
Strażnicy miejscy z Łodzi pomogli dwóm wygłodniałym psom znalezionym w lesie. Wszystko dzięki jednemu z psów, który przyprowadził strażników do swojego konającego kolegi - czytamy na stronie Straży Miejskiej.
16.12.2011 18:38
Nietypowa interwencja Straży Miejskiej miała miejsce w miejscowości Anastazewo w woj. wielkopolskim, przez którą strażnicy przejeżdżali w drodze powrotnej ze szkolenia w Kołobrzegu. Strażnicy zauważyli przy drodze wychudzonego psa i zaczęli za nim podążać. Pies przyprowadził ich do leżącego w rowie dużego, cierpiącego psa.
Strażnicy relacjonują, że pierwszy pies okazał się być opiekunem drugiego - przytulał się do niego i chronił go swoim ciałem przed chłodem i wiatrem. "W trosce o swojego przyjaciela wyszedł naprzeciw ludziom, szukając pomocy" - opisują.
Oba psy były wygłodzone i wycieńczone. Jeden z nich nie mógł o własnych siłach wydostać się z rowu. Później okazało się, że 30 listopada został potrącony przez samochód i od tego czasu leżał w lesie.
Strażnicy nakarmili zwierzęta, wezwali też weterynarza, który bezpłatnie pomógł psom - opatrzył je i podał środki przeciwbólowe. Stwierdził także, że potrącony przez samochód pies nie ma złamanego kręgosłupa.
Dochodzącymi do siebie czworonogami zaopiekowało się dwoje mieszkańców Anastazewa.