Wzniecił pożar... kijem golfowym
Golfista w Południowej Kalifornii niechcący wzniecił pożar... uderzeniem kija. W gaszeniu uczestniczyło stu pięćdziesięciu strażaków.
Fatalna w skutki partia golfa miała miejsce na polu golfowym Shady Canyon. Kij golfisty przy uderzeniu zahaczył o kamień, krzesząc iskry, od których w płomieniach stanęło pole golfowe. Ogień przeniósł się na okoliczną roślinność i dwa porośnięte suchymi krzewami pagórki. W sumie pożar strawił roślinność na obszarze pięciu hektarów.
Pechowy gracz nie został obciążony żadną karą pieniężną, a jego nazwisko pozostaje nieujawnione.