Wzmożone kontrole na lotniska w Wielkiej Brytanii. "Podróżni nie ucierpią"
Brytyjski minister transportu Patrick McLoughlin zapewnił, że "podróżni nie powinni ucierpieć" z powodu wzmocnienia kontroli na lotniskach w Wielkiej Brytanii w związku z ostrzeżeniami służb wywiadowczych USA przed możliwym zamachem terrorystycznym.
Te wzmocnione kontrole "będą odbywały się tam, gdzie pasażerowie przechodzą kontrolę bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że nie spowoduje to istotnych opóźnień" - powiedział minister w telewizji SkyNews.
- Współpracowaliśmy z lotniskami, by zapewniły, że osoby podróżujące do pracy lub udające się na urlop nie odczują wzmocnienia kontroli - dodał.
Zagrożenie wciąż istnieje
Środki bezpieczeństwa zaostrzono w związku z amerykańskimi obawami, że terroryści powiązanego z Al-Kaidą i walczącego w Syrii Frontu Al-Nusra i działającej w Jemenie filii Al-Kaidy (AQAP) pracują nad ładunkiem wybuchowym niewykrywalnym przez obecne systemy kontroli, a zatem dającym się przemycić na pokład samolotu.
Według rzecznika brytyjskiego ministerstwa transportu zagrożenie bezpieczeństwa nadal uznawane jest za istotne, co oznacza, że atak jest prawdopodobny, ale nie musi nastąpić.
Środki bezpieczeństwa wzmocniono w momencie, gdy rozpoczyna się sezon urlopowy. Brytyjskie lotniska odgrywają dużą rolę w transatlantyckim ruchu powietrznym. W 2006 r. brytyjskie i amerykańskie służby udaremniły kilka zamachów przygotowywanych na samoloty na trasie z Wielkiej Brytanii do USA. Zamachowcy planowali wysadzenie samolotów za pomocą ładunków wybuchowych przemyconych w butelkach z napojami orzeźwiającymi.