Trwa ładowanie...
d27r89f
01-04-2011 08:59

Wzięli premie po Smoleńsku - "to jest sytuacja dziwna"

- Trzeba wyeliminować sytuacje, w których prezydium sejmu czy senatu, premier i prezydent przyznają sobie sami premie - powiedział w TOK FM Paweł Graś. Rzecznik rządu skomentował w ten sposób informacje o nagrodach, jakie po katastrofie smoleńskiej dostali marszałkowie sejmu (odchodzący Komorowski i nowy Schetyna) oraz wicemarszałkowie.

d27r89f
d27r89f

W środę "Super Express" napisał o nagrodach dla marszałka i wicemarszałków sejmu. Według gazety obecny prezydent Bronisław Komorowski w ostatnim dniu pełnienia funkcji marszałka sejmu dostał nagrodę w wysokości 22 tys. zł. a, wicemarszałkowie, którzy razem z nim przyznawali sobie premie, zgarnęli po kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Nagrody miały być nagrodą dla osób, które ciężko pracowali po katastrofie smoleńskiej.

- To na pewno nie jest dobra decyzja. Liczę, że tak jak marszałek Schetyna zapowiedział staranie, aby tę sytuację prawnie uregulować, to że takie sytuacje więcej nie będą miały miejsca. To jest czas, kiedy wszyscy oszczędzamy. Gdzie namawiamy Polaków i tłumaczymy, że musimy jakoś te trudne lata przeżyć - mówił w TOK FM rzecznik rządu.

- Dyskutowaliśmy o tym w czwartek na zarządzie Platformy Obywatelskiej i to jest sytuacja trochę dziwna - przyznał Paweł Graś.

d27r89f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27r89f
Więcej tematów